Ma dwadzieścia cztery lata. Rok temu opuścił niemiecką ligę, w której grał od początku kariery i przeniósł się za Odrę – do Będzina. Teraz wypływa na znacznie szersze wody. David Sossenheimer – bo o nim właśnie mowa – przenosi się do Sir Safety Perugia.
– Myślę, że ligi włoskiej nie trzeba nikomu przedstawiać, jest to niewątpliwie najsilniejsza liga na świecie i cieszę się, że będę miał okazję mieszkać i grać we Włoszech, w dodatku w takim klubie jak Perugia – skomentował swój transfer siatkarz.
W nowym klubie będzie miał okazję trenować pod okiem Vitala Heinena wraz ze swoim rodakiem Janem Zimmermannem. – Właściwie rozmawialiśmy o Perugii z Janem dopiero po osiągnięciu porozumienia. Pogratulowałem mu, kiedy jego przeniesienie zostało upublicznione, ale dopiero wtedy, gdy podpisałem kontrakt, skontaktował się ze mną i wtedy rozmawialiśmy o nowym doświadczeniu, które nas czeka. Co do Heynena, cieszę się, że znów z nim pracuję. Uważnie śledziłem Perugię w zeszłym roku i widziałem, że odcisnął swoją markę na zespole. Widzę również, że jego system gry i pracy jest nieco inny w Perugii niż we Friedrichshafen, ale zdecydowanie podoba mi się jego styl siatkówki.
Zawodnik ma ambitne plany związane z przeniesieniem do Perugii. – Perugia to najlepszy klub, jedna z najsilniejszych drużyn na świecie z wieloma świetnymi graczami. Nie sądzę, żeby było o wiele więcej do dodania. Jeśli chodzi o cele, to z pewnością będziemy starali się zdobyć jak najwięcej. Moim osobistym celem jest pomoc zespołowi w momentach, w których zostanę wezwany i dam z siebie wszystko.
źródło: inf. własna, sirsafetyperugia.it
