Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Damian Czetowicz: Nie można nam odmówić waleczności

Damian Czetowicz: Nie można nam odmówić waleczności

fot. Andrzej Pokuta - tauron1liga.pl

– Tak naprawdę w meczu z Politechniką nie mieliśmy nic do stracenia. Jest to bardzo dobry przeciwnik, także musieliśmy wyjść na boisko i bawić się siatkówką – stwierdził po porażce z lublinianami Jan Siemiątkowski, atakujący MCKiS-u Jaworzno.

Wciąż na pierwszą wygraną w sezonie czekają siatkarze MCKiS-u Jaworzno. W miniony weekend nie udało im się sprawić niespodzianki. Mimo że walczyli, musieli we własnej hali uznać wyższość LUK Politechniki Lublin.

Poprzednie mecze pokazały, że jeszcze nie jesteśmy dobrze zgrani. Czas działa na naszą korzyść. Ten pojedynek, a zwłaszcza drugi set, w którym walczyliśmy na przewagi, pokazał, że to był nasz najlepszy mecz – ocenił Damian Czetowicz, który żałował przede wszystkim drugiego seta. W nim gospodarze mieli szansę na zwycięstwo, ale przegrali po walce na przewagi. – Zaważyła jedna, dwie piłki. Zabrakło nam kończącego ataku. Ten set mógł przechylić się na naszą korzyść, a później nie wiadomo jakby wszystko się potoczyło. Na pewno podeszliśmy trochę inaczej do tego meczu, ponieważ chcieliśmy zostawić serducho na boisku. Patrząc na skład personalny drużyny z Lublina, można stwierdzić, że będzie ona walczyła o awans do PlusLigi, ale nie można nam w tym spotkaniu odmówić waleczności – dodał rozgrywający MCKiS-u.

Podopieczni Mariusza Syguły są w trudnej sytuacji, bowiem po trzech kolejkach nie mają na koncie żadnego punktu. W kolejny weekend będą pauzowali, a ich następnym rywalem będzie Mickiewicz Kluczbork, który także nie najlepiej rozpoczął zmagania w tym sezonie. – Na pewno wykorzystamy ten czas na ciężkie treningi. Z meczu na mecz chcemy grać coraz lepiej, żeby w końcu pierwsze punkty wpadły na nasze konto – zaznaczył Damian Czetowicz.

W starciu z LUK Politechniką z dobrej strony pokazał się Jan Siemiątkowski, ale jego 15 punktów nie wystarczyło do tego, żeby jaworznianie sprawili niespodziankę. – Cieszę się, że dobrze mi poszło w tym spotkaniu. Tak naprawdę w meczu z Politechniką nie mieliśmy nic do stracenia. Jest to bardzo dobry przeciwnik, także musieliśmy wyjść na boisko i bawić się siatkówką – stwierdził Jan Siemiątkowski.

Podopieczni Mariusza Syguły liczą, że szybko uda im się przełamać złą passę i zapisać na swoim koncie pierwsze zwycięstwo, chociaż zdają sobie sprawę z tego, że w tym sezonie w I lidze nie ma słabych przeciwników. – Każdy walczy o swoje cele. Nikt nam się nie podłoży. Po meczu z lublinianami było widać, że potrafimy grać w siatkówkę, nawet z lepszym przeciwnikiem. Mam nadzieję, że pierwsze punkty niebawem pojawią się na naszym koncie – zakończył atakujący drużyny z Jaworzna.

źródło: inf. własna, MCKiS Jaworzno - Facebook

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-10-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved