Wraz z kwestią zmniejszenia liczby zespołów w PlusLidze, pojawiła się sprawa ukraińskiego klubu – Barkomu Każany Lwów. – Powstała dyskusja podczas spotkania. Naprawdę kosztem polskich drużyn nie możemy wpuszczać do gry i utrzymywać zespołu Barkom Każany Lwów – powiedział w programie Polsatu Sport – #7Strefa Paweł Zagumny.
niespełniony plan
Pierwsze pogłoski o dołączeniu do polskiej ekstraklasy rozgrywkowej klubu z Ukrainy – Barkomu Każany Lwów pojawiły się w lutym 2021 roku. Władze ligi zaprzeczały wtedy, jednak ostatecznie nadzieje prezesa lwowskiego klubu – Olega Barana, spełniły się i w zespół w sezonie 2022/2023 zadebiutował w PlusLidze. Ukraińscy siatkarze od początku występów w polskiej lidze bronią się swoim poziomem sportowym. W zeszłym sezonie zajęli 13. miejsce w kwalifikacji końcowej, wyprzedzając m.in. zespoły z Lubina i Radomia. W obecnym Barkom Każany Lwów prezentuje podobny poziom. Aktualnie zajmuje 11. lokatę z trzema wygranymi spotkaniami.
Dobra forma pokazywana przez ukraiński klub nie zmienia jednak faktu, że według początkowych założeń udział Barkomu Każany Lwów w PlusLidze miał wyglądać inaczej. – Miała być wymiana marketingowa, firm, biznesowa. Wyjazdy do Lwowa klubów z Plusligi. Wiadomo jak się życie potoczyło. Nie możemy wszystkiego przewidzieć – powiedział prezes klubu z Radomia. Ostatecznie sytuacja na Ukrainie nie pozwoliła na spełnienie pierwotnego planu, a lwowski klub najpierw osiadł w Krakowie, a następnie przeniósł się do Wielunia.
Zmniejszenie ligi kontra Barkom Każany
W kwestii zmniejszenia PlusLigi z 16 na 14 zespołów coraz częściej pojawia się kwestia Barkomu Każany Lwów i jego dalszej bytności w polskich rozgrywkach. Podczas listopadowego spotkania akcjonariuszy Polskiej Ligi Siatkówki została poruszona również sprawa ukraińskiego zespołu. – Temat Barkomu Każany Lwów padł na tym spotkaniu. Dogłębniej poruszony będzie wtedy, kiedy na spotkaniu będzie też właściciel i prezes klubu – Oleg Baran. Ostatnio go nie było. Wstępnie mówi się o styczniu kiedy dojdzie do kolejnego spotkania i wtedy też spotkają się prezesi wszystkich klubów – powiedział Kamil Składowski w magazynie #7Strefa. – Powstała dyskusja podczas spotkania. Naprawdę kosztem polskich drużyn nie możemy wpuszczać do gry i utrzymywać zespołu Barkom Każany Lwów. 15 drużyn wsparło pomysł wpuszczenia lwowskiej drużyny, więc nie widzę przeciwskazań, żeby nie zadziałało to w drugą stronę – stwierdził Paweł Zagumny. – Będziemy już po trzecim roku Barkomu Każany w lidze (po sezonie 2024/2025 – przyp. red.). Wtedy trzeba by było wszystkie za i przeciw dobrze przeanalizować – dodał sternik radomskiego klubu
Zobacz również:
Zdecydowali. Plusliga zmniejszona
źródło: inf. własna, Polsat Sport
