Stalowa Wola jest kolejnym nowym miastem na mapie lokalizacji polskich turniejów plażowych. W tym sezonie zawita tam cykl Orlen Beach Volley Tour, co gwarantuje obecność najlepszych duetów, a także najwyższy poziom rywalizacji sportowej.
Orlen Beach Volley Tour w tym sezonie zagości w pięciu polskich miastach. Na rozkładzie cyklu są: Sulejów, Olsztyn, Przysucha, Kołobrzeg, a także Stalowa Wola. Siatkówka plażowa na najwyższym poziomie zawita tutaj po raz pierwszy w historii. Rozgrywki odbędą się już za niespełna dwa miesiące – w połowie czerwca. Organizacją turnieju zajmie się doświadczony zespół, który od wielu lat tworzy fantastyczne wydarzenie w Przysusze, które nosi miano najlepszego krajowego turnieju.
– Staramy się mocno rozwijać i promować siatkówkę plażową w całym kraju. Dlatego też w tym roku, oprócz turnieju w Przysusze, chcemy zawitać do kolejnego miejsca. Będzie nim Stalowa Wola. To dla nas bardzo ciekawy projekt i chcemy wszystkim mieszkańcom miasta i regionu zaprezentować najwspanialszą stronę naszej polskiej siatkówki plażowej. Mamy nadzieję, że sam turniej będzie niezapomniany dla każdej osoby, która weźmie w nim udział – powiedział jeden z głównych organizatorów wydarzenia, Piotr Skiba.
Do Stalowej Woli pary siatkarek i siatkarzy przybędą już po pierwszych turniejach sezonu z pierwszymi punktami na koncie. Sezon plażowy w tym roku wystartuje już w ostatni weekend maja. Kogo można spodziewać się w Stalowej Woli? Z pewnością krajowej czołówki duetów plażowych. Nie powinno zabraknąć również niektórych par reprezentacji Polski.
Turniej Orlen Beach Volley Tour Stalowa Wola 2023 wystartuje w piątek 16 czerwca. Tego dnia rozegrane zostaną eliminacje. W sobotę, 17 czerwca rozpoczną się zmagania turnieju głównego, a 18 czerwca, w niedzielę poznamy historycznych pierwszych medalistów i medalistki rozgrywek w Stalowej Woli.
– Już teraz wszystkich zapraszamy, by zaplanować sobie ten weekend specjalnie dla naszego turnieju. To wydarzenie jest idealne, by spędzić trochę czasu rodzinnie przy dopingowaniu drużyn na boiskach – kończy Piotr Skiba.
źródło: inf. prasowa