Kontuzje w obecnym sezonie PlusLigi zdarzają się rekordowo często. Nie inaczej było w przypadku kapitana Indykpolu AZS Olsztyn. Nicolas Szerszeń kilka miesięcy temu doznał poważnej kontuzji. Od tego czasu przeszedł poważną operację i kontynuuje rehabilitację. Wiadomo również, że do końca sezonu nie zobaczymy go już na boisku.
Ciężka kontuzja
Pierwsze problemy pojawiły się w trakcie 20. kolejki PlusLigi. To wtedy Szerszeń nie pojawił się na boisku, a trener przekazał informację o planowanym zabiegu zawodnika. Badania pokazały, że przyjmujący zerwał wiązadła w kolanie. Kontuzja wymagała poważnej operacji, która odbyła się na początku lutego. Już wtedy wiadomo było, że Szerszeń nie powróci na parkiet w tym sezonie. Sama podstawowa rehabilitacja ma bowiem potrwać około 4 miesiące.
Pechowy sezon przyjmującego
To nie pierwsza kontuzja, której kapitan olsztyńskiej drużyny doznał w tym sezonie. Już na początku rozgrywek zmagał się z problemami z mięśniami brzucha, które również wykluczyły go z gry w kilku spotkaniach. Pomimo trudności, zawodnik nadal wspiera swoją drużynę i utrzymuje pozytywne nastawienie do swojej sytuacji. – Pytacie nas w listach, co słychać u naszego Kapitana – spieszymy zatem z odpowiedzią. Nico czuje się dobrze (co widać po szerokim uśmiechu na załączonym zdjęciu), rehabilitacja przebiega zgodnie z planem, choć jednym z niewielu ćwiczeń, na jakie może sobie aktualnie pozwolić, to rowerek stacjonarny – podają oficjalne media klubowe Indykpolu AZS Olsztyn.
źródło: Indykpol AZS Olsztyn - Facebook, inf. własna