Ferdinando de Giorgi jest jednym z pretendentów do przejęcia schedy po Igorze Kolakoviciu w męskiej reprezentacji Iranu. Kontrakt z serbskim szkoleniowcem został rozwiązany za porozumieniem stron. W gronie innych kandydatów na jego następcę są trenerzy z Włoch i Argentyny.
Przypomnijmy, że kontrakt Igora Kolakovicia obowiązywał do igrzysk olimpijskich w Tokio w 2020 roku. Jednak pandemia koronawirusa spowodowała, że zostały one przełożone na przyszły rok. Najprawdopodobniej do końca jego umowy irańska drużyna nie rozegrałaby już żadnych meczów, więc obie strony doszły do porozumienia, kończąc współpracę. Przypomnijmy, że Kolaković selekcjonerem siatkarzy znad Zatoki Perskiej został w 2017 roku, a pod jego wodzą zdobyli oni mistrzostwo Azji oraz wywalczyli kwalifikację na igrzyska olimpijskie.
W nich jednak poprowadzi ich już inny szkoleniowiec. Obecnie irańska federacja jest w trakcie poszukiwań. Chce postawić na doświadczonego szkoleniowca, który odpowiednio przygotuje zespół do igrzysk olimpijskich w Tokio i odniesie z nim w nich sukces. – Naszym pomysłem jest utworzenie sztabu złożonego z irańskich techników oraz głównego zagranicznego trenera – powiedział prezydent Mohammed Reza Davarzani w rozmowie z Radiem Iran.
Obecnie pod uwagę brane są trzy nazwiska, a wśród nich jest także były selekcjoner reprezentacji Polski, a także ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskiego Węgla. Mowa o Ferdinando de Giorgim, który obecnie pracuje w Cucine Lube Civitanova. W gronie kandydatów do objęcia sterów w irańskiej kadrze jest także inny przedstawiciel Italii – Angelo Lorenzetti, który pracuje z Itasem Trentino.
Irańscy działacze chętnie nawiązaliby współpracę także z Julio Velasco, dla którego byłoby to wznowienie kariery trenerskiej. Wszystko dlatego, że Argentyńczyk po sezonie 2018/2019, który spędził na ławce trenerskiej drużyny z Modeny, zdecydował się na zakończenie pracy szkoleniowej. Wcześniej współpracował już z kadrą Iranu w latach 2011 – 2014, doprowadzając ją do dwukrotnego mistrzostwa Azji. Velasco jednak już odmówił Irańczykom.
Poszukiwania i negocjacje nie będą jednak łatwe, bo irańska federacja postawiła dość nietypowy warunek. Zamierza zatrudnić trenera jedynie na sześć miesięcy. Dla Lorenzettiego i De Giorgiego będzie on trudny do spełnienia, bo oznacza konieczność opuszczenia klubu na pół roku.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl