Sho Takahashi – były libero LUK Politechniki Lublin obrał fiński kierunek. W 2020 roku, zawodnik po tym, jak opuścił polskiego pierwszoligowca, wrócił do Japonii. Teraz znowu zagra w Europie.
Transfer Takahashiego do Lublina był jednym z najgłośniej komentowanych w pierwszej lidze. Japoński libero w drużynie, jak i na zapleczu PlusLigi, odnalazł się bardzo dobrze, wszystko jednak pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Sho Takahashi – w maju 2020 roku – wrócił do swojego kraju, właśnie ze względu na coraz mocniej rozszerzającą się wtedy pandemię. W polskiej pierwszej lidze Japończyk zagrał w siedmiu spotkaniach, na które złożyły się 24 sety.
Teraz 27-letni libero wraca na europejskie parkiety. Związał się umową z Perungan Pojat – fińskim klubem z Rovaniemi. Asseco Resovia miała okazję zmierzyć się z nim kilka lat temu (sezon 2017/2018) w ramach rozgrywek Pucharu CEV. W obu spotkaniach 1/16 finału tych rozgrywek rzeszowianie wygrali w trzech setach.
źródło: inf. własna