Pink Spiders rozwiązało kontrakty z siostrami bliźniaczkami Lee Jae-Yeong i Lee Da-Yeong zaledwie tydzień po zwróceniu się do federacji narodowej o umożliwienie im zarejestrowania dwóch innych zawodniczek na przyszły sezon. Pozwolono im to zrobić, więc klub pozbył się zawieszonych siatkarek, natomiast federacja koreańska oświadczyła, że nie zezwoli na ich transfer do klubów zagranicznych, a więc prawdopodobnie czeka je odpoczynek od siatkówki.
Siostry Lee zostały zawieszone zarówno przez Pink Spiders, jak i federację po kontrowersji dotyczącej przemocy w szkole, w którą były zaangażowane siatkarki. Zgodnie z regulaminem siostry Lee są wolnymi agentami i mogą podpisywać kontrakty z innymi klubami w kraju do trzeciej fazy kolejnego sezonu zasadniczego. Jednak w przypadku, gdy zdecydują się wyjechać za granicę (grecki PAOK wykazał zainteresowanie Da-Yeong), nie zostaną przez federację dopuszczone do takiego transferu.
KOVO podkreśliło, że nie wyda zawodniczkom Międzynarodowego Certyfikatu Transferu (ITC). Zagraniczne kluby, które chcą podpisać Jae-Yeong i Da-Yeong, musiałyby szukać rozwiązania za pośrednictwem FIVB lub Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS).
źródło: dal15al25.gazzetta.it, inf. własna