– Brakuje nam ataku i jeszcze raz ataku, jeśli chodzi o dokonywanie dobrych decyzji i dobrych form ataku. W tym meczu było widać największą różnicę właśnie w tym elemencie. Przyjęcie funkcjonowało na podobnym poziomie. Widać było, że zespół z Bielska zdecydowanie lepiej wychodził z sytuacji, kiedy musiał grać na podwójnym bloku, aniżeli my – powiedział w rozmowie z klubowymi mediami Błażej Krzyształowicz, trener Grupy Azoty Akademii Tarnów.
brak ataku
W piętnastej serii gier Grupa Azoty Akademia Tarnów przegrała we własnej hali z BKS-em Bostik ZGO Bielsko-Biała 0:3. Tarnowianki mocno zderzyły się z rzeczywistością już na samym starcie zawodów, ulegając do 10. Wraz z czasem nawiązywały walkę, chociaż ta widoczna była jedynie w trzeciej odsłonie (15:25, 20:25).- Można powiedzieć, że był to bardzo słaby i bardzo zły mecz w naszym wykonaniu. Jest to drugi mecz z rzędu po starciu z Budowlanymi Łódź, który tak przegraliśmy. Brakuje nam ataku i jeszcze raz ataku, jeśli chodzi o dokonywanie dobrych decyzji i dobrych form ataku. W tym meczu było widać największą różnicę właśnie w tym elemencie. Przyjęcie funkcjonowało na podobnym poziomie. Widać było, że zespół z Bielska zdecydowanie lepiej wychodził z sytuacji, kiedy musiał grać na podwójnym bloku, aniżeli my – powiedział w rozmowie klubowymi mediami Błażej Krzyształowicz, trener tarnowskiego zespołu.
waże ogniwo już „dostępne”
Po trzech meczach przerwy do gry w oficjalnych spotkaniach w szeregach Akademii powróciła Wiktoria Szumera. Borykała się ona z urazem barku. Jest ona jedną z kluczowych zawodniczek drużyny z Małopolski. W dwunastu rozegranych spotkaniach, uwzględniając zawody z BKS-em zdobyła w sumie 122 punkty. W samych zawodach przeciwko BKS-owi z kolei zdobyła 6 oczek i atakowała ze skutecznością ponad 33%. – Wiktoria jest już gotowa do gry na pełnym wymiarze. Wiadomo natomiast, że wraca po rekonwalescencji związanej z urazem barku. To nie jest ten styl gry, który pewnie chciałaby prezentować. Rzeczywiście możemy już wykorzystywać ją na pełnym wymiarze – oznajmił 36-latek.
kolejne zawody przeciwko czołówce
W ostatnim okresie tarnowianki mierzyły się z drużynami ze ścisłej czołówki: Grupa Azoty Chemik Police, Grot Budowlani Łódź oraz BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała. Przed Akademią jeszcze jedno spotkanie przeciwko formacji z topu. 21 stycznia, w niedzielę podejmą we własnej hali ŁKS Commercecon Łódź. – Mamy taką trylogię meczów z bardzo mocnymi rywalami z góry tabeli. Nasze nastawienie jest niezmiennie. Każdy kroczek, każdy okres zaczynamy z determinacją i z tym, że chcemy podnosić swój poziom i swoją jakość gry. Potrzebujemy zawziętości i jeszcze więcej takiej siatkarskiej arogancji, a także nie spuszczania głów. Cały czas możemy powtarzać tylko jedno: Ciężka praca, mądra paca i szukanie kolejnych kroków, które przybliżą nas do lepszej gry. Wtedy lepsza gra będzie powodowała różnego rodzaju wyniki. Po całkiem niezłej końcówce 2023 roku, kilku pięciosetówkach teraz niesamowicie spadliśmy, jeśli chodzi o jakość. Myślę, że nie gramy nawet połowy tego, co w tamtych spotkaniach. Stąd też takie wyniki. Musimy z powrotem wrócić na tamte tory jakości – zakończył Błażej Krzyształowicz.
Zobacz również:
TL: Tarnowianki bezradne w starciu z BKS-em
źródło: Grupa Azoty AT Tarnów - Facebook, inf. własna
