Pojawia się coraz więcej informacji, że Benjamin Toniutti, Nicolas Le Goff i Earvin N’Gapeth mają zakończyć karierę reprezentacyjną. W przypadku tego ostatniego jest to raczej nieprawda. Dwaj pozostali, jak na razie nie potwierdzili pogłosek.
Fatalny występ i ogromna niespodzianka
Tego chyba nikt się nie spodziewał. Reprezentacja Francji – jeden z faworytów do mistrzostwa świata, aktualny mistrz olimpijski – zakończył swój udział w siatkarskim mundialu już na rundzie grupowej. Francuzi wygrali tylko z Koreą Południową, przegrywając z Finlandią i Argentyną. Z pewnością nie tak miały wyglądać dla nich te mistrzostwa świata.
Po ostatnim starciu z Argentyną w ekipie Les Bleus nie brakowało łez i smutku. Dużo też po nim mówi się o pożegnaniach z kadrą narodową. – Teraz to nie jest dobry moment, by o tym mówić. Musimy wziąć głęboki oddech. Mamy jednak generację bardzo dobrych graczy – zapewnił w rozmowie ze Strefą Siatkówki i innymi mediami w trakcie mistrzostw Benjamin Toniutti.
Wielka trójka odejdzie czy jednak nie?
Dużo mówi się, że kadrowego trykotu ma już nie wkładać rozgrywający JSW Jastrzębskiego Węgola Benjamin Toniutti, a także Nicolas Le Goff i Earvin N’Gapeth. W przypadku tego ostatniego są to raczej tylko plotki. Na początku września N’Gapeth w wywiadzie z Le Figaro zapewniał, że chce zagrać jeszcze nawet w igrzyskach olimpijskich w Los Angeles.
– Zostaję tak długo, jak kolano będzie w porządku i fizycznie będę sobie radzić. Nadal mam potrzebę gry w kadrze – powiedział. – Fizycznie, myślę, że mogę przetrwać jeszcze te trzy lata, aż do igrzysk w Los Angeles – dodał.
Zobacz również:
Mistrzostwa świata siatkarzy. Tabele nie kłamią! Tych reprezentacji na Filipinach już nie zobaczymy