W portugalskim Espinho, gdzie rozgrywany jest turniej z cyklu Beach Pro Tour Challenge, duet Piotr Kantor i Jakub Zdybek udanie rozpoczął zmagania w eliminacjach. Polacy w pierwszym meczu podejmowali czeską parę i odnieśli pewne zwycięstwo 2:0.W swoim drugim spotkaniupolski duet okazał się lepszy od francuskiej pary Q. Aye/C. Aye. Mimo trudnego początku meczu, biało czerwoni pokonali Francuzów 2:1.
Od udanych zagrań Jakuba Zdybka rozpoczęli mecz Polacy (4:2). Po błędach Czechów oraz punktowym bloku Kantora, polski duet prowadził już czterema punktami (9:5). Pewne ataki Polaków, pozwoliły utrzymać prowadzenie na przerwie technicznej (12:9). W dalszej części seta, Piotr Kantor i Jakub Zdybek nie zwalniali tempa, dokładając kolejne udane zagrania (16:12). Czesi wybici z rytmu skuteczną grą polskie pary, popełniali kolejne błędy powiększając swoją stratę punktową (14:19). Sprytnym zagraniem nad blokiem, zakończył pierwszego seta Piotr Kantor (21:16.
Mocne ataki Jakuba Zdybka na początku drugiego seta, dały Polakom prowadzenie 4:2. Po kontrze czeskiej pary było 6:6, ale jeszcze przed przerwą techniczną, serią bloków popisał się Piotr Kantor i polski duet objął prowadzenie (12:9). Postawa naszego blokującego całkowicie wybiła z rytmu czeską parę, która zaczęła popełniać proste błędy. Po dynamicznym ataku Jakuba Zdybka, było już 17:11. Mimo chwilowego zrywu Czechów, Polacy kontrolowali wynik seta i po kolejnym bloku Piotra Kantora mieliśmy pierwszą piłkę meczową (20:14). Atakiem po prostej, mecz zakończył Piotr Kantor (21:15).
Kantor/Zdybek [POL] – Oliva/Trousil [CZE] 2:0
(21:16, 21:15)
Mecz rozpoczął się od mocnych ataków z obu stron siatki, lecz po błędzie Jakuba Zdybka, to przeciwnicy pierwsi wyszli na prowadzenie (3:1). Jeden i drugi zespół nie rezygnował z siłowych rozwiązań, a po asie serwisowym Q. Aye, było już 6:3 dla francuskiej pary. W kolejnych akcjach, Q. Aye popisywał się skutecznymi blokami, a jego drużyna prowadziła już 11:6. Przed przerwą techniczną, punktową zagrywką popisał się Jakub Zdybek i Polacy zbliżyli się do przeciwnika (9:12). Po przerwie, polski duet dogonił przeciwnika, lecz ten za chwilę ponownie wyszedł na prowadzenie (17:14). W końcówce seta, Piotr Kantor i Jakub Zdybek starali się poprawić wynik, ale francuski duet zachował więcej zimnej krwi i wygrał pierwszego seta 21:19.
Pewne rozwiązania z obu stron, rozpoczęły walkę w drugim secie spotkania (4:4). Gdy Q. Aye zablokował Jakuba Zdybka, pod siatką zrobiło się gorąco, lecz to nie wytrąciło biało czerwonych z równowagi. Sprytne zagranie Piotra Kantora i kontra Jakuba Zdybka dały Polakom prowadzenie 8:7. Po przerwie technicznej, częściej punktowali Francuzi, a punkt po kontrze C. Aye dał im prowadzenie 14:12. Kiedy wydawało się, że francuski duet zmierza po wygraną, Polacy zaczęli odrabiać straty (18:18). W końcówce, dwie skuteczne kontry zanotował Jakub Zdybek i to Polacy cieszyli się ze zwycięstwa w drugim secie (21:19).
Początek trzeciego seta, to wymiana mocnych uderzeń obu zespołów (4:4). Dopiero po asie serwisowym Piotra Kantora, gra polskiej pary nabrała rozpędu (7:4). Wzięty przez Francuzów czas, nie na wiele się zdał, ponieważ Piotr Kantor i Jakub Zdybek nie zamierzali zwalniać tempa (10:7). Końcowy fragment tie-breaka, to popis polskiego duetu. Najpierw asa posłał Zdybek, następnie blokiem zapunktował Kantor, a ostatnia akcja zakończyła się skuteczną kontrą polskiego duetu (15:9).
Kantor/Zdybek [POL] – Q. Aye/C. Aye [FRA] 2:1
(19:21, 21:19, 15:9)
źródło: inf. własna
