Poznaliśmy trzydziestu szczęśliwców, którzy zostali powołani do szerokiego składu reprezentacji Polski na sezon reprezentacyjny 2024. Sama lista nie obeszła się bez echa. Sporo dyskusji wśród kibiców oraz dziennikarzy wywołał fakt braku powołania Bartosza Kwolka i Rafała Szymury. Pierwszy z nich odniósł się do nieotrzymania powołania do kadry.
znamy szeroką kadrę na sezon reprezentacyjny 2024
W piątkowe południe (12 kwietnia) zostały odkryte karty przygotowane przez trenera Nikolę Grbicia. Poznaliśmy listę trzydziestu zawodników, którzy w lada chwila startującym sezonie reprezentacyjnym będą reprezentować biało-czerwoną flagę. Same powołania, jak to zresztą zazwyczaj bywa – nie mogły obyć się bez szerokich dyskusji i komentarzy. Nie inaczej było i tym razem. Tym bardziej przecież, że nadchodzący sezon będzie sezonem olimpijskim, w którym całemu środowisku zależy na odniesieniu sukcesu i przełamaniu bariery ćwierćfinału igrzysk olimpijskich.
Tym razem największym echem odbił się brak powołania Bartosza Kwolka oraz Rafała Szymury. Serbski szkoleniowiec w rozmowie z TVP Sport odniósł się już do swojej decyzji oraz wytłumaczył, dlaczego dwóch przyjmujących nie znalazło się na liście powołanych graczy. – W momencie, w którym Rafał i Kwolo mogliby potencjalnie do nas dołączyć, będziemy mieli już wszystkich zawodników dostępnych. Nie wiedziałbym, co mam zrobić z ośmioma czy dziewięcioma przyjmującymi – mówił 50-latek.
Nie zabrakło też komentarza samego przyjmującego zawierciańskiego zespołu do braku powołania. Rozgrywa on bardzo solidny sezon, który zdołał już okrasić zdobyciem Pucharu Polski. W trwającym sezonie jest wraz ze swoim sezonie wręcz na autostradzie do półfinału mistrzostw Polski (Warcie brakuje już tylko dwóch wygranych setów w starciu z PSG Stalą Nysa, II mecz dwumeczu 13 kwietnia o godz. 17:30). Mistrz świata z 2018 roku w trwających rozgrywkach PlusLigi zdobył 332 punkty i skończył 262 z 573 piłek, co przekłada się na skuteczność niespełna 46%. – To nie jest odpowiedni moment na mówienie o moich emocjach. Nie ma tu co komentować. Taką decyzję podjął trener. Życzę reprezentacji powodzenia i przełamania tej ćwierćfinałowej klątwy na igrzyskach. Dla dobra całej polskiej siatkówki – powiedział serwisowi Sport.pl Bartosz Kwolek, przyjmujący Aluronu CMC Warty Zawiercie.
Reprezentacja Polski rozpocznie sezon od dwóch spotkań towarzyskich z reprezentacją Niemiec oraz Ukrainy. Starcie sąsiadami zza zachodniej granicy odbędzie się 15 maja, w środę w katowickim Spodku. Natomiast dzień później dojdzie do potyczki z sąsiadami zza wschodniej granicy w sosnowieckiej Arenie wchodzącej w skład Zagłębiowskiego Parku Sportowego.
Zobacz również:
Nikola Grbić: Cały sezon ligowy przygotowywałem się do powołań
źródło: opr. własne, sport.pl
