Po krótkiej niedyspozycji do gry wrócił Bartosz Kurek, a jego zespół w półfinale rozgrywek o Puchar Cesarza pokonał Toray Arrows. Dla drużyny Wolfdogs Nagoya będzie to piąty raz gdy zagra w wielkim finale. W finale drużyna Polaka zmierzy się z Panasonic Panthers.
powrót kapitana
W ligowym meczu przeciwko JT Thunders Bartosz Kurek opuścił boisko, a jak później sam tłumaczył wynikało to ze stanu zdrowia. Ostatni czas atakujący wykorzystał na rekonwalescencje oraz trening. Choć najbliższy mecz ligowy Woldogs Nagoya rozegra dopiero 23 grudnia, to nie oznacza przerwy od rywalizacji. W Japonii rozgrywany jest obecnie turniej o Puchar Cesarza.
W meczu półfinałowym w szeregach Wolfdogs Nagoya pojawił się kapitan zespołu oraz reprezentacji Polski. Bartosz Kurek zanotował świetny występ, a jego zespół pokonał Toray Arrows 3:1 (25:23, 20:25, 25:19, 34:32). Mecz przyniósł wiele emocji, a losy poszczególnych setów decydowały się w końcówkach. Ostatecznie drużyna Polaka oddała rywalom tylko jednego seta, a w pozostałych utrzymała koncentrację i narzucając swój rytm gry zameldowała się w finale o Puchar Cesarza.
Wolfdogs Nagoya o to trofeum zagra po raz piąty. Ostatni raz Bartosz Kurek i spółka po Puchar Cesarza sięgnęli w 2021 roku, kiedy to po trudnym meczu Wolfdogs Nagoya pokonała Osaka Sakai Blazers.
W walce o Puchar Cesarza, w tym roku, Wolfdogs Nagoya zmierzy się z zespołem Panasonic Panthers. W swoim półfinale zawodnicy Panasonic Panthers pokonali JT Thunders Hiroshima w trzech setach.
Zobacz również
Kurek uspokaja: Drobna przerwa w drodze
źródło: inf. własna