Mistrzostwa Europy tuż za rogiem. Reprezentacja Polski rozegrała ostatnie spotkanie przed tym turniejem. Biało-Czerwoni pokonali reprezentację Ukrainy 3:2. – Myślę, że nie zagraliśmy jakoś wybitnie. Fajnie, że wygraliśmy, ale musimy być przygotowani, że na mistrzostwach będzie o wiele trudniej – mówił dla Polsatu Sport Bartosz Kurek, atakujący reprezentacji Polski.
Spotkanie z Ukrainą było tym, w którym trener Nikola Grbić mógł swobodnie przetestować wszystkich zawodników. Warto podkreślić, że był to ostatni mecz reprezentacji Polski na własnym terenie przed własną publicznością w bieżącym sezonie reprezentacyjnym. – Myślę, że nie zagraliśmy jakoś wybitnie. Fajnie, że wygraliśmy, ale musimy być przygotowani, że na mistrzostwach będzie o wiele trudniej. Co najważniejsze, to fakt, że mogliśmy się jeszcze troszkę nacieszyć atmosferą naszej hali i kibiców, a także zagrać przed nimi. To jest zawsze bardzo przyjemne. Szkoda, że w tym sezonie nie będzie nam to już dane – mówił Bartosz Kurek.
Okres przygotowawczy, zwłaszcza w ostatnich kilkunastu dniach nie należał do najłatwiejszych. Podopiecznych trenera Nikoli Grbicia czekał obóz w Zakopanem, na którym wiele trenowali siłowo. Następnie doszło do Memoriału Wagnera. – Myślę, że każdy z nas wykonał zadaną pracę przez trenera na tyle, jak dalece był w stanie. Jesteśmy w zaawansowanym sezonie reprezentacyjnym. Czujemy w kościach rozgrywki ligi narodów i całe trudy sezonu. To teraz wychodzi. Mam nadzieję, że w miarę bezboleśnie, przejdziemy pierwszą fazę, jeśli chodzi o urazy, a później będziemy się bić z najmocniejszymi i zobaczymy, w jakim miejscu jesteśmy – powiedział atakujący reprezentacji Polski.
Pierwsze spotkanie Biało-Czerwonych w ramach mistrzostw Europy odbędzie się w nadchodzący czwartek. Na początek zmagań Polacy podejmą reprezentację Czech. – Przed nami wiele trudnych meczów. Musimy być na to gotowi na tyle, na ile można się do tego teraz przygotować. Z drugiej strony jestem na tyle pewny tej grupy, tych chłopaków, ich doświadczenia oraz pracy, którą wykonali, że kiedy przyjdą te trudne testy to je zdamy – podsumował polski siatkarz.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl