Przed Zenitem Kazań pierwszy półfinałowy pojedynek Ligi Mistrzów z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Podopieczni Władimira Alekno mieli dwa tygodnie na spokojne przygotowania do tego spotkania. – Rzadko zdarza się, żeby w dwa tygodnie nie zagrać żadnego meczu, tylko trenować. Staraliśmy się wykorzystać ten czas jak najlepiej. Na początku sporo pracowaliśmy nad fizyką, potem zajęliśmy się taktyką – mówił przyjmujący Zenita Bartosz Bednorz.
W ćwierćfinale Ligi Mistrzów Zenit Kazań wyeliminował PGE Skrą Bełchatów, teraz zagra z liderem polskich parkietów – ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. – Polski zespół gra bardzo dobrze. ZAKSA gra najlepszą siatkówkę, jaką ostatnio widziałem w rozgrywkach klubowych. Drużyna składa się z utalentowanych zawodników, którzy wiedzą jak wszystko zrobić – ocenił swoich rywali szkoleniowiec zespołu ze stolicy Tatarstanu Władimir Alekno. Rosyjski trener chwalił Nikolę Grbicia, który kiedyś sam był jego podopiecznym. – Nikola Grbić świetnie to poukładał. To nie przypadek, że ten zespół znalazł się tutaj. Zespół zawsze ocenia się po wynikach, a ekipa Grbicia ma wyniki, a także gra bardzo dobrze i ma swój styl – chwalił ZAKSĘ Władimir Alekno.
Zenit Kazań już dwa tygodnie temu zakończył sezon zasadniczy w rosyjskiej Superlidze. Ekipa z Tatarstanu zmagania zakończył na 3. miejscu i teraz zagra w fazie play-off, której stawką będzie Final Six ligi rosyjskiej. Najpierw jednak podopieczni trenera Alekno zagrają z ZAKSĄ. – Rzadko zdarza się, żeby w dwa tygodnie nie zagrać żadnego meczu, tylko trenować. Staraliśmy się wykorzystać ten czas jak najlepiej. Na początku sporo pracowaliśmy nad fizyką, potem zajęliśmy się taktyką – opowiadał Bartosz Bednorz. Polski przyjmujący nie ukrywał, że rywale z Kędzierzyna-Koźla są w bardzo dobrej formie, co udowodnili zarówno w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, jak i Pucharze Polski. – ZAKSA jest w rewelacyjnej formie i nie będzie nam łatwo, to w końcu półfinał Ligi Mistrzów. Mam nadzieję, że to będą emocjonujące spotkania, z takim samym rezultatem jak nasze mecze ze Skrą Bełchatów – przyznał Bartosz Bednorz.
źródło: opr. własne, zenit-kazan.com