Strona główna » Nikola Grbić tłumaczy swój wybór. Wiemy, co zadecydowało o braku Bartosza Bednorza!

Nikola Grbić tłumaczy swój wybór. Wiemy, co zadecydowało o braku Bartosza Bednorza!

inf. własna

fot. Klaudia Piwowarczyk

Reprezentacja Polski w piątek rozpocznie zmagania w Memoriale Wagnera. Dla biało-czerownych to ostatnia prosta przygotowań, ale już przed startem turnieju w Krakowie gruchnęła wiadomość i ostatecznym składzie na mistrzostwa świata. Trener Nikola Grbić na ostatniej prostej skreślił Bartosza Bednorza i wyjaśnił nam powody swojej decyzji. – Oglądałem cały sezon. Ironią jest, że wczoraj Bartek Bednorz miał najlepszy trening w  całym sezonie. Ja muszę jednak patrzeć szerzej, jak może pomóc drużynie. Niestety miał dużo problemów zdrowotnych, problemu z łydką na drugim turnieju Ligi Narodów, na trzecim również nie był w 100% – wyjaśnił Nikola Grbić. 

Na ostatniej prostej

Reprezentacja Polski jest już na ostatniej prostej przygotowań do mistrzostw świata. Trener Nikola Grbić wybrał już swoich 14 zawodników, którzy zagrają w najważniejszym turnieju tego sezonu. Z listy jako ostatni został skreślony Bartosz Bednorz. – Oglądałem cały sezon. Ironią jest, że wczoraj Bartek Bednorz miał najlepszy trening w całym sezonie. Ja muszę jednak patrzeć szerzej, jak może pomóc drużynie – zaczął Nikola Grbić i potem wyjaśnił szerzej: – Niestety miał dużo problemów zdrowotnych, problemu z łydką na drugim turnieju Ligi Narodów, na trzecim również nie był w 100%. Zagrał praktycznie trzy sety w całym sezonie. Miałem nadzieję, że po powrocie z Chin będzie już normalnie trenował, ale na końcu zauważyłem, że nie jest na swoich 100% i nie trenował tak, jak może. To zawodnik, na którego liczyłem i liczę i mam nadzieję, że jeśli chce – będzie nadal w reprezentacji – mówił Nikola Grbić. 

To nie pierwszy raz, kiedy Bartosz Bednorz nie jedzie na najważniejszy turniej. Podobnie było rok temu, kiedy trener biało-czerwonych robił selekcję do igrzysk olimpijskich. – Wiem, że to dla niego bardzo trudne, bo drugi raz z rzędu odpada na samym końcu przed najważniejszym turniejem. Myślę, że w tym momencie Artur Szalpuk może dać drużynie więcej, gra od pierwszego turnieju. Miał być tylko na dwóch, a jest z nami cały czas. Dobrze trenuje, daje drużynie energię, jest gotowy jeśli go potrzebuje. Myślę, że zasłużył, żeby być z nami – podsumował Nikola Grbić, chwaląc Artura Szalpuka, który po raz pierwszy za kadencji Serba znalazł się w wąskim składzie.

– Moje decyzje cały czas są kierowane tym, jak kto może nam pomóc. Moim zdaniem Bednorz nie jest jeszcze na takim poziomie formy, które może nam pomóc. Chciałbym naprawdę podziękować Bartkowi, bo robił, co mógł. Cały czas próbował wrócić do formy. Dlatego też podjąłem decyzję teraz. Bednorz mógłby zagrać jeden dobry mecz towarzyski, a ja muszę patrzeć przz pryzmat całego sezonu – wyjaśniał selekcjoner. 

Powtórka 

W trakcie wyboru kadry na igrzyska olimpijskie Nikola Grbić zwlekał do ostatniej chwili, tym razem szybciej podjął decyzję. – Poprzedni sezon był trzy razy gorszy, bo siatkarze czekali na decyzję do końca. Teraz zarówno rezygnując z Mateusz Poręby i Bartka Bołądzia, miałem wszystkie informacje, jakich potrzebowałem. Nie chciałem czekać – podkreślał Grbić. 

Co z pozostałymi? 

Kontuzje w tym sezonie nie oszczędzały polskiej kadry. Urazy mieli Bartosz Kurek czy Norbert Huber.Bartek jest w podobnej formie jak Kewin czy Wilfredo Leon. MA duże doświadczenie, problemy są już za nim. Trzeba jednak pamiętać, że dwa tygodnie w Zakopanem pracowaliśmy bardzo ciężko. To był trudny okres, dużo siłowni i hali. Dlatego nie będą jeszcze skakać tak, jak w finale. Jeśli będą w formie i wygramy wszystko 3:0 – wtedy będę się martwiał – zapowiedział Nikola Grbić. W Memoriale Wagnera reprezentacja Polski zagra kolejno z Serbią, Brazylią i Argentyną. Początek turnieju już w piątek, 29 sierpnia. 

PlusLiga