Lechia Tomaszów Mazowiecki wróciła do rywalizacji w I lidze. Zespół w trochę nierównym spotkaniu 3:1 pokonał w Jaworznie miejscowy MCKiS. – Cieszymy się z punktów, bo bardzo ich potrzebujemy. Mamy zaległe trzy spotkania i musimy to nadrabiać. Mam nadzieję, że będziemy gonić rywali w tej tabeli. Jestem zadowolony z przebiegu meczu, bo zagraliśmy całym zespołem, nie mieliśmy jednego lidera i cała drużyna przyczyniła się do tego zwycięstwa – skomentował szkoleniowiec Lechii Bartłomiej Rebzda.
Goście bardzo dobrze zaczęli pojedynek z MCKiS-em Jaworzno i choć w drugiej odsłonie musiała już uznać wyższość rywali, to ostatecznie wyjechała z Jaworzna z kompletem punktów. – Cieszymy się się ze zwycięstwa, cieszymy się z punktów, bo bardzo ich potrzebujemy. Mamy zaległe trzy spotkania i musimy to nadrabiać. Mam nadzieję, że będziemy gonić rywali w tej tabeli. Jestem zadowolony z przebiegu meczu, bo zagraliśmy całym zespołem, nie mieliśmy jednego lidera i cała drużyna przyczyniła się do tego zwycięstwa. Nie graliśmy jeszcze w takim zestawieniu, ale chłopaki bardzo fajnie się wywiązali ze swojego zadania. W czwartym secie te punkty ważyły, MCKiS trzymał się wyniku, graliśmy punkt za punkt i pojawiały się nerwy. Nie mieliśmy za bardzo argumentów, żeby rozwiązać ten mecz w polu zagrywki, dlatego cieszę się, że we wszystkich innych elementach zagraliśmy dobrze – ocenił zwycięski pojedynek Bartłomiej Rebzda.
Dla jego drużyny był to jednocześnie udany powrót. – Nie graliśmy trzy tygodnie, więc cieszę się, że po tej przerwie zaczynamy od zwycięstwa. Za chwilę mamy kolejne mecze, które też chcielibyśmy wygrywać – zapowiedział szkoleniowiec Lechii. Zespół zmagał się z koronawirusem i teraz przyszedł czas na odrabianie zaległości. – Wszystkie punkty są cenne, mamy niewielki dorobek, zaraz będziemy nadrabiać i grać co trzy dni. Liga wygląda tak, jak wygląda. Trzeba się cieszyć z tego, że gramy – podsumował Rebzda i dodał: – Mam nadzieję, że drugi raz ta choroba nam się nie przydarzy, praktycznie cały zespół zmagał się z koronawirusem i liczę, że za chwilę w pełni odzyskamy siły.
Jednym z liderów Lechii był Bartłomiej Janus, który podkreślał jednak zespołowość. – Zagraliśmy bardzo dobrze całym zespołem. Nasza dobra gra w przyjęciu pozwoliła nam swobodniej zaprezentować się w ataku, rozrzucaliśmy blok rywali – ocenił środkowy ekipy z Tomasza Mazowieckiego. – Chwila rozluźnienia nam się trafiła, ale najważniejsze jest to, że udało nam się podnieść i zgarnąć komplet punktów – przyznał MVP sobotniego starcia i dodał: – Przed nami kolejny ważny mecz, musimy te punkty zdobywać. Jest niepewność, co będzie dalej, czy liga cały czas będzie grać. Dlatego chcemy mieć jak najwięcej punktów, piąć się w tabeli.
źródło: MCKiS Jaworzno - Facebook, opr. własne