– Jeśli komunikacja i współpraca na treningach będzie wyglądała tak jak do tej pory i przełoży się to później na mecze ligowe, to jestem spokojny o dobry wynik w tym sezonie – powiedział trener BKS-u BOSTIK Bielsko-Biała, Bartłomiej Piekarczyk.
Bartłomiej Piekarczyk ze względu na obowiązki reprezentacyjne nie uczestniczył w przygotowaniach BKS-u Bielsko-Biała do sezonu, jednak pozostali członkowie sztabu bialskiej drużyny dobrze przygotowali ją do rozgrywek.
– Na pewno lepiej jest prowadzić zespół w tym samym miejscu, a nie przez telefon czy wideokonferencje. Natomiast znamy się ze sztabem bardzo długo. Cały sztab wykonał bardzo dobrą pracę. Oczywiście byliśmy w kontakcie. Treningi były nagrywane, natomiast chłopaki na miejscu pilnowali, aby wszystko wyglądało tak jak powinno. Jak przyjechałem, to okazało się, że zespół wygląda bardzo dobrze. Sztab wykonał wielką pracę, bo nie jest łatwo przygotować drużynę bez pierwszego trenera – przyznał Bartłomiej Piekarczyk.
W międzysezonowej przerwie w zespole z Bielska-Białej zaszło kilka zmian kadrowych. Tak naprawdę zweryfikuje je dopiero liga, ale u progu sezonu w BKS-ie widać większą rywalizację na poszczególnych pozycjach. – W tym roku mamy bardziej wyrównany zespół niż w poprzednich latach. Widać to nie tylko na treningach, ale również w trakcie sparingów. Niezależnie od tego jaka zawodniczka nie weszłaby na boisko, to wnosiła bardzo wiele do gry zespołu. Wyrównany skład na pewno nam bardzo pomoże – ocenił szkoleniowiec BKS-u.
Co ciekawe, w okresie przygotowawczym bielszczanki wygrały wszystkie sparingi, a w pokonanym polu pozostawiły między innymi Budowlanych Łódź i Developres Rzeszów. – Mamy dużą przewagę, bo w sparingach mieliśmy do dyspozycji pełny skład. Wiele zespołów, z którymi graliśmy borykało się z kontuzjami oraz z tym, że część ich składu znajdowała się w reprezentacji Polski lub w innych zespołach narodowych. Nie brałbym więc tych sparingów jako ligowy pewnik, natomiast zwycięstwa w nich bardzo cieszą, ale jestem bardzo ostrożny przed typowaniem wyniku – zaznaczył trener.
Na inaugurację sezonu bielszczanki na wyjeździe zmierzą się z Energą MKS Kalisz. Będą faworytkami tego pojedynku, ale swoją wyższość muszą jeszcze udowodnić na boisku. – Koncentrujemy się na pierwszym meczu. MKS Kalisz jest bardzo mocnym przeciwnikiem. Wierzę, że od spotkania z tym zespołem będziemy budować pewność siebie. Jeśli komunikacja i współpraca na treningach będzie wyglądała tak jak do tej pory i przełoży się to później na mecze ligowe, to jestem spokojny o dobry wynik w tym sezonie – zakończył Bartłomiej Piekarczyk.
źródło: BKS Bielsko-Biała - YouTube, inf. własna