Strona główna » Indykpol AZS Olsztyn potwierdzi swoją pozycję? Czeka go trudny rywal

Indykpol AZS Olsztyn potwierdzi swoją pozycję? Czeka go trudny rywal

inf. własna

fot. Klaudia Piwowarczyk / Artur Kijewski – plusliga.pl

Indykpol AZS Olsztyn jest jednym z pozytywnych zaskoczeń tego sezonu PlusLigi. Olsztynianie to aktualni wiceliderzy PlusLigi, a do tej pory przegrali zaledwie dwa spotkania. Ich najbliższym rywalem będzie PGE Projekt Warszawa, który po rewelacyjnych pierwszych kolejkach, teraz złapał lekką zadyszkę. Spotkanie odbędzie się w Warszawie w środę, 26 listopada. 

Niemiecki duet 

Indykpol AZS Olsztyn to wicelider tabeli. Do tej pory podopieczni Daniela Plińskiego świetnie spisują się w PlusLidze. Mają na swoim koncie 19 punktów w tabeli i jedynie dwie przegrane. Gra olsztynian opiera się na potężnej ofensywie przyjmujących. Moritz Karitzek absolutnie dominuje w tym sezonie. Jest najlepiej punktującym graczem PlusLigi ze 151 oczkami na swoim koncie, a do tego zdobył już 4 nagrody MVP. Jeśli jednak ma słabszy moment, to może liczyć na Pawła Halabę. Przyjmujący ze 122 oczkami jest drugim najlepiej punktującym w drużynie z Olsztyna, a dopiero trzeci jest atakujący – Jan Hadrava

Grę Akademików mocno uporządkował Johnnes Tille. Niemiecki rozgrywający jest dokładny, potrafi korzystać ze swoich skrzydłowych i na ten moment wydaje się być jednym z najbardziej trafionych transferów tego sezonu. Zdecydowanie mniej co prawda korzysta ze środkowych, bo na razie 71 piłek dostał Seweryn Lipiński, a 67 Jakub Majchrzak, ale obaj mają ponad 50% skuteczność swoich akcji. 52% ma Majrzchak, jednak lepiej radzi sobie w bloku, natomiast Lipiński ma 61% skuteczności w ataku. 

Środek i libero na plus?

Nie tylko olsztynianie mogą się pochwalić niemieckim liderem. Podobnie sprawa ma się w PGE Projekcie Warszawa, gdzie pierwszy skrzypce gra Linus Weber. Atakujący miewa zdecydowanie więcej lepszych niż gorszych momentów i o ile na początku sezonu brylował również Bartosz Bednorz, to ostatnie kolejki nie były udane dla reprezentanta Polski. Trener Tommi Tiilikainen może jednak liczyć na swoich środkowych. Co prawda chwilę na powrót do pełni zdrowia potrzebował Jakub Kochanowski, ale odkąd pojawił się w pierwszym składzie gra solidnie, podobnie z reszta jak Jurij Semeniuk

Wydaje się, że oprócz środkowych bloku, warszawianie mogą mieć niewielką przewagę na pozycji libero. Swojego poziomu nie obniża bowiem Damian Wojtaszek, który z resztą za mecz ze Ślepskiem Suwałki otrzymał nagrodę MVP. W ekipie z Olsztyna świetnie spisuje się jednak Jakub Ciunajtis, który również nie ma najmniejszych problemów z utrzymaniem stabilnego przyjęcia. 

To właśnie przyjęcie może się okazać kluczowe w ważnych momentach. Zwłaszcza, że w tym elemencie świetnie spisują się podopieczni Daniela Plińskiego, którzy mają średnią 7,5 asa/mecz przy 3,57 Projektu. 

Patrząc przez pryzmat ostatnich spotkań lepiej na boisku wyglądają siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn. To oni są niespodzianką pierwszej części sezonu, do tego świetnie funkcjonują u nich skrzydła. Projekt Warszawa również ma swoje atuty, jednym z nich jest blok, który z pewnością będzie chciał powstrzymać najlepiej punktującego siatkarza PlusLigi. 

PGE Projekt Warszawa – Indykpol AZS Olsztyn
Środa, 26 listopada, godzina 17:30 

Przewidywane składy: 
Projekt Warszawa: Firlej, Weber, Bednorz, Tillie, Kochanowski, Semeniuk, Wojtaszek (libero) 
AZS Olsztyn: Tille, Hadrava, Karlitzek, Halaba, Majchrzak, Lipiński, Ciunajtis (libero) 

Typ redakcji:
PGE Projekt Warszawa – Indykpol AZS Olsztyn 2:3 
Kto wygra hit 8. kolejki?
  • PGE Projekt Warszawa
  • Indykpol AZS Olsztyn
  • PGE Projekt Warszawa
  • Indykpol AZS Olsztyn

0 Votes

PGE Projekt Warszawa
Indykpol AZS Olsztyn
Odds are subject to change. Last updated 25 listopada 2025 13:53

PlusLiga