Znane z występów w polskich ligach zawodniczki Deja McClendon i Valerie Nichol zagrają w nadchodzącym sezonie w lidze… amerykańskiej. Niedawno pisaliśmy o dużej skali eksportu siatkarzy ze Stanów do innych krajów. Okazuje się jednak, że Amerykanie wymyślili projekt, który może skusić zawodników do grania w USA. W przypadku siatkówki kobiecej jest to zupełnie niestandardowe podejście do sportu zespołowego.
Liga Athletes Unlimited wystartuje w lutym w Nashville i zakłada zakwaterowanie wszystkich ligowych zawodników w pobliżu jednego miejsca. Cała idea tych rozgrywek polega na tym, że zespoły, które będą uczestniczyły w sezonie nie będą miały stałych składów. Najlepsi zawodnicy danej kolejki będą wybierały sobie drużynę, a punkty będą zdobywane przez zawodników za wyniki indywidualne i zespołowe.
Organizacyjnie pomysł jest prosty. Siatkarki będą mieszkać w pobliżu miejsca rozgrywania zawodów przez cały sezon. Takie rozwiązanie jest obecnie wdrażane chociażby w przypadku powrotu do gry ligi NBA, choć twórcy Athletes Unlimited podkreślają, że ich pomysł był wcześniejszy i nie miał nic wspólnego z reakcją na koronawirusa. Nie wykluczone jednak, że w dobie pandemii będzie to właśnie świetne rozwiązanie dla wielu lig.
Twórcy ligi wyjaśniają, że ich projekt skierowany jest do kibiców, którzy zainteresowani są sportami indywidualnymi bardziej niż zespołowymi. Losy ligi są w rękach samych sportowców i nadają nowy wymiar takiej dyscyplinie sportu jak siatkówka. Trudno sobie wyobrazić ten sport bez tradycji drużyn, budowania ich historii i trofeów zdobywanych w ramach jednej ekipy ludzi. Być może jednak właśnie na naszych oczach tworzy się siatkówka jako sport indywidualny.
źródło: inf. własna