Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Artur Popko: Nie ma możliwości grania w innym terminie

Artur Popko: Nie ma możliwości grania w innym terminie

fot. archiwum

– Developres dotknęło nieszczęście, ale kończy się rok kalendarzowy. Praktycznie nie ma już możliwości grania w innym terminie. Stąd zmieniliśmy formułę na bardziej okolicznościową. O Superpuchar zagrają te drużyny, które najczęściej były w finale w ciągu ostatnich pięciu lat – powiedział Artur Popko, prezes PLS-u.

Większość zawodników PlusLigi ma już za sobą zmagania związane z koronawirusem. Mimo że sporo zaległości meczowych zostało już nadrobionych, to i tak zanosi się na to, że kalendarz w najbliższych tygodniach będzie bardzo napięty. – Problemem zrobiło się to, że Liga Mistrzów rozgrywana jest w formie turniejowej. Jest to ogromnym wysiłkiem, szczególnie dla klubów, które dopiero przeszły COVID. Ich powrót do gry nie jest tak szybki, jak mogłoby się wydawać. Natomiast część eliminacji do mistrzostw Europy zostało przeniesionych ze stycznia na maj, co uwolniło nam kilka terminów. Mamy wszystko poplanowane. Musimy tylko liczyć, że nic się nie wydarzy. Obecnie praktycznie 140 zawodników przechorowało COVID, co oznacza, że nie są objęci kwarantanną, a to umożliwia granie – powiedział Artur Popko, prezes PLS-u.

W ostatnich dniach sporo kontrowersji wzbudziły zmiany w Superpucharze Polski, które były związane z tym, że koronawirus dotknął jednego z jego finalistów – Developres SkyRes Rzeszów. W efekcie o trofeum Grupa Azoty Chemik Police ma zagrać z Grot Budowlanymi Łódź. – Developres dotknęło nieszczęście, ale kończy się rok kalendarzowy. Praktycznie nie ma już możliwości grania w innym terminie. Stąd zmieniliśmy formułę na bardziej okolicznościową. O Superpuchar zagrają te drużyny, które najczęściej były w finale w ciągu ostatnich pięciu lat. Zespół z Rzeszowa w tym dniu objęty jest kwarantanną. Obecnie nie wiemy, czy zawodniczki łagodnie czy ciężko przechodzą tę chorobę. Powinny mieć jeszcze pięć dni na dojście do formy, czyli skończy nam się rok, a kolejny zaczniemy już nowymi pucharami – wyznał prezes.

Ma on nadzieję, że sytuacja związana z koronawirusem w najbliższych tygodniach będzie się stabilizowała, a jeśli nawet pojawi się on w jakiejś drużynie, to procedury będą już na tyle elastyczne, że umożliwią szybkie testowanie i granie zespołu, w którym ktoś jest chory. – W sporcie jest problem kwarantanny, bo wybija ona z rytmu i z przygotowań. Obecnie mamy większą wiedzę o COVIDZIE. Od niedawna mamy możliwość testowania szybkimi testami genowymi, które pozwalają stwierdzić zarażenie. Myślę, że dopracujemy takie procedury, które umożliwią nawet granie drużyny, w której będzie COVID. Obecnie jest inna sytuacja niż była jeszcze trzy miesiące temu, a jeszcze inna będzie za trzy miesiące – zakończył Artur Popko.

źródło: inf. własna, Polsat Sport

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-12-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved