Sezony klubowe rozpoczęły się na dobre w całej Europie. Świetny start w nowym miejscu zaliczył Georg Grozer, który wraz ze swoim zespołem – Arkas Spor Izmir – sięgnął po Superpuchar Turcji. Niemiec odnotował świetne spotkanie i bajeczne statystyki. A niewiele brakowało, aby w tej chwili grał w PlusLidze.
Świetny start
Georg Grozer do tureckiego Arkas Spor Izmir dołączył w rozpoczętym właśnie sezonie klubowym. Na start przyszło mu zawalczyć o Superpuchar Turcji, który skutecznie wraz z zespołem wywalczyli. Sukces cieszy i daje nadzieję na dobry sezon, skoro w tak ważnym meczu udało się 3:0 pokonać aktualnych mistrzów kraju. Sam Grozer znacząco przyczynił się do tego sukcesu. Pomimo krótkiego spotkania Niemiec zdobył aż 24 punkty, kończąc w ataku 19 z 31 piłek, co dało mu 61% skuteczności. Bilans dopełniły 3 asy serwisowe i 2 punktowe bloki. Choć w pierwszym secie Halkbank był bliski zwycięstwa, prowadząc 21:17, ostatecznie oddał inauguracyjną partię w grze na przewagi. Dalej zabrakło już siły przebicia nad świetnie dysponowanym Arkasem Izmir.
Halkbank Ankara – Arkasspor Izmir 0:3
(24:26, 25:27, 21:25)
Powrót był bliski
Georg Grozer jest jednym z najgorętszych nazwisk europejskiej siatkówki od lat. W przeszłości występował już w PlusLidze, reprezentując barwy Asseco Resovii Rzeszów. Wtedy dwukrotnie sięgał po medale (złoto w roku 2012 i srebro w 2011). To właśnie do polskiej ligi miał wrócić w sezonie 2024/25. Bardzo długo mówiono o próbie zakontraktowania atakującego przez Trefl Gdańsk. Ostatecznie do podpisania kontraktu nie doszło, jednak po czasie okazało się, że tak naprawdę zabrakło już tylko podpisu samego Grozera. Ten wycofał się jednak ze względów natury rodzinnej. Patrząc na aktualną skuteczność i jakość gry niemieckiego zawodnika, żal, że nie zobaczymy go na parkietach PlusLigi.
źródło: inf. własna