Jak najszybciej chcemy się zgrać, aby stworzyć zespół. Każdy będzie mógł wejść na boisko i zagrać. Zespołowość dalej musi być atutem Astry, tym bardziej, że nie mamy żadnej gwiazdy w zespole – powiedział w Radiu Zachód szkoleniowiec zespołu z Nowej Soli, Andrzej Krzyśko.
W międzysezonowej przerwie Astra Nowa Sól przeszła rewolucję kadrową. Z jej debiutanckiego sezonu w I lidze zostało tylko sześciu zawodników, czyli Kamil Drzazga, Patryk Czyrniański, Paweł Skibicki, Marcin Brzeziński, Tomasz Pizuński i Patryk Foltynowicz.
Zespołowość kluczem do szyfru
Największym wzmocnieniem powinno być pozyskanie grającego na ataku Tomasza Kryńskiego z Norwida Częstochowa, z którym o miejsce w podstawowym składzie rywalizował będzie Jakub Wiśniewski (wcześniej Energetyk Poznań). Przyjęcie uzupełni Michał Hoszman z ZAKSY Strzelce Opolskie, a na rozegraniu trener Krzyśko będzie miał do dyspozycji Grzegorza Jacznika z Arki Chełm oraz Tymona Majewskiego-Nowaka ze wspomnianego już powyżej Energetyka. Skład uzupełnili Markus Kosian (środkowy) oraz Michał Szydłowski (libero). – Poszukiwaliśmy zawodników na te pozycje, na których w poprzednim sezonie mieliśmy większe oczekiwania co do zawodników na nich grających. Wzmocnienia mamy na ataku i rozegraniu – ocenił szkoleniowiec lubuskiej ekipy, Andrzej Krzyśko.
W nadchodzącym sezonie w szeregach zespołu z Nowej Soli nie będzie gwiazd, ale jego atutem powinien być wyrównany skład. – Na każdej pozycji powinniśmy mieć różnorodność i wymienność. Jak najszybciej chcemy się zgrać, aby stworzyć zespół. Każdy będzie mógł wejść na boisko i zagrać. Zespołowość dalej musi być atutem Astry, tym bardziej, że nie mamy żadnej gwiazdy w zespole – dodał szkoleniowiec nowosolskich koliberków.
Astra już zaczęła przygotowania do nowego sezonu. Wszystko dlatego, że ruszy on już we wrześniu. Przed nią więc ciężka praca nad budowaniem wytrzymałości, a następnie seria meczów kontrolnych przed początkiem rozgrywek. – Zaczynamy przygotowania w hali. Cały okres przygotowawczy spędzimy na własnych obiektach. W Nowej Soli mamy wszystko, czego nam potrzeba – zakończył Andrzej Krzyśko, który poprowadzi Astrę w sezonie 2023/2024.
źródło: inf. własna, Radio Zachód