Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > Andrea Giani: Jestem bardzo szczęśliwy, że zaszliśmy tak daleko

Andrea Giani: Jestem bardzo szczęśliwy, że zaszliśmy tak daleko

fot. cev.eu

Niemcom nie udało się przeciwstawić Włochom i po trzech setach ćwierćfinałowego meczu pożegnali się z mistrzostwami Europy. – Ogólnie jestem bardzo szczęśliwy, że zaszliśmy tak daleko. Jestem zadowolony z występu podczas całego turnieju, z tego, że wszyscy w drużynie grali, a przede wszystkim z tego, jak grali. Pomimo gorzkiej porażki, mam pozytywny wniosek – przyznał, podsumowując cały turniej, trener Andrea Giani.

W przedostatnim ćwierćfinale Włosi nie dali szans Niemcom. W kolejnych setach podopieczni Ferdinando De Giorgiego triumfowali do 13, 18 i 19. – To był bardzo jasny mecz, gdy spojrzy się na wynik. Oczywiście włoska drużyna jest wysokiej jakości, ale nie mieliśmy spokoju, aby pokazać naszą grę. Otrzymaliśmy wiele bezpośrednich punktów, a nie potrafiliśmy przenieść naszego stylu gry na parkiet. Denerwuje mnie, że nie mogliśmy pokazać naszych cech, tego co wypracowaliśmy jako zespół. Jednak zespół, który wywiera większą presję na przeciwnika wygrywa, a w tym meczu były to Włochy – powiedział po spotkaniu Andrea Giani.

Niemcy w fazie grupowej wygrali z Chorwatami i Estończykami 3:0, z Łotyszami 3:1 a ze Słowakami 3:2. Przegrali tylko z Francją 1:3 i zakończyli rywalizację na 2. miejscu w tabeli. W 1/8 finału po czterech setach odprawili z kwitkiem Bułgarów. – Ogólnie jestem bardzo szczęśliwy, że zaszliśmy tak daleko. Jestem zadowolony z występu podczas całego turnieju, z tego, że wszyscy w drużynie grali, a przede wszystkim z tego, jak grali. Pomimo gorzkiej porażki, mam pozytywny wniosek. Jednym z celów tego lata było podniesienie poziomu naszego zespołu i zbliżenie się do czołówki w Europie. Zrobiliśmy ten krok na mistrzostwach Europy – przyznał trener Niemców.

Ogólny wynik turnieju jest dobry. Drużyna osiągała dobre wyniki przez cały turniej, znacznie więcej nie jest w tym momencie możliwe. Oczywiście graliśmy w tę grę, aby wygrać. Pokonaliśmy dobrego przeciwnika w 1/8 finału, jednak to nie wystarczyło przeciwko bardzo dobrej włoskiej drużynie, która osiągnęła niezwykłe rzeczy i już zainicjowała zmianę po igrzyskach olimpijskich, nie tracąc przy tym nic ze świetnej jakości. To jest godne pozazdroszczenia i niezwykłe. Niewiele mieliśmy do przeciwstawienia się tej drużynie, z Georgiem lub bez. W końcu będzie to 6. lub 7. miejsce na tych mistrzostwach Europy, to dobrze, także dlatego, że zabrakło kapitana Lukasa Kampy. Oczywiście w najbliższych latach chcemy pójść o krok dalej. Możemy to zrobić rozwijając się indywidualnie i zespołowo z zawodnikami, których mamy. Mamy wielu młodych graczy z Zengerem, Kragem, Krickiem, Brehme, Weberem i Karlitzkiem, którzy wciąż mają duży potencjał i zdecydowanie mogą zrobić krok naprzód w odpowiednim środowisku. Na tej dobrej podstawie będziemy nadal pracować – ocenił postawę zespołu Christian Dünnes.

źródło: opr. własne, volleyball-verband.de

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-09-16

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved