Siatkarze Trefla Gdańsk zanotowali niesamowity come back w meczu z Bogdanką LUK Lublin. Podopieczni trenera Juricica przegrywali 0:2, ale wygrali w tie-breaku a niesamowity występ zanotował młody atakujący Alikasei Nasewicz. – Bardzo cieszę się, że dostałem kolejną szansę, że znowu dostałem takie wyróżnienie – mówił po meczu. – Weszli na boisko nowi zawodnicy, dodali energii, takiego „kopa” i gra zaczęła się układać – dodał.
ZMIENNICY DALI „KOPA”
Trefl Gdańsk w meczu z Bogdanką LUK Lublin pokazał, że trener Juricic może liczyć na zmienników. Dobre wejście zanotował Piotr Orczyk, grę na środku uspokoił Karol Urbanowicz, ale bohaterem okazał się przede wszystkim Alikasei Nasewicz. Gdańszczanie odwrócili mecz ze stanu 0:2. – Oni byli też bardzo nadłamani tym, że wygraliśmy z nimi dwa sety. Najpierw jeden, potem drugi, potem trzeci. Bardzo ciężko im było się pozbierać po tych przegranych setach. Zaczęły im powoli ręce opadać. Bardziej staram się skupiać na swojej stronie na swoim boisku, na swojej grze i robić swoje. Weszli na boisko nowi zawodnicy, dodali energii, takiego „kopa” i gra zaczęła się układać. Powolutku, powolutku szliśmy do swojego celu, do wygranej. Jak widać po wyniku, to doszliśmy do swego celu – powiedział po spotkaniu młody atakujący.
Nasewicz po meczu zasłużenie odebrał nagrodę MVP. – Czuję się bardzo dobrze po tym meczu. Bardzo cieszę się, że dostałem kolejną szansę, że znowu dostałem takie wyróżnienie. Dziękuję bardzo wszystkim kibicom za przyjście do hali. Byliście wspaniali, jak zawsze – mówił po spotkaniu.
NIEZAWODNI KIBICE
W hali Ergo Arena w środę dopisali kibice, którzy stworzyli znakomitą atmosferę. Dostrzegł to atakujący Trefla. – Powiem szczerze, że super się gra przy takich publiczności, jak są pełne trybuny. Jak wchodzisz na zagrywkę, zagrywasz asa i słyszysz cały huk tej hali, że wszyscy się cieszą albo zdobywasz punkty i też się wszyscy cieszą. To jest niesamowite uczucie. Kiedyś marzyłem tylko, żeby tak grać, przy takiej publiczności – zakończył Alikasei Nasewicz.
Zobacz również:
Podział punktów w Gdańsku, dwa dla Trefla
źródło: inf. własna, Trefl Gdańsk - materiały prasowe