Już tylko kilka dni dzieli nas od oficjalnego poznania nowego trenera reprezentacji Polski kobiet. – Mieliśmy przygotowany zestaw pytań dla każdego z tych kandydatów. Każda z rozmów była bardzo ciekawa, to nie było łatwe zadanie. Niektóre rzeczy różniły się między sobą – opowiedziała o sposobie wyboru szkoleniowca Aleksandra Jagieło, członkini Zarządu PZPS ds. siatkówki żeńskiej.
12 stycznia oficjalnie przedstawiony zostanie trener reprezentacji Polski kobiet. W Prawdzie Siatki Marcin Lepa poinformował, że wszystko wskazuje na to, że ostatecznie wybrano Stefano Lavariniego. – My znamy to nazwisko. Przedstawiliśmy naszego faworyta z tej finałowej czwórki i 12 stycznia poznamy nazwisko selekcjonera reprezentacji kobiet – powiedziała Aleksandra Jagieło. – Mieliśmy przygotowany zestaw pytań dla każdego z tych kandydatów. Każda z rozmów była bardzo ciekawa, to nie było łatwe zadanie. Niektóre rzeczy różniły się między sobą. Ważne było to, jak widzą tę reprezentację w połączeniu z U-21, bo szykują się dwie imprezy i to bardzo ważne połączenie. Ważnym było też, jak widzą dobór sztabu szkoleniowego, czy to mają być tylko trenerzy zagraniczni, czy jednak widzą też wśród sztabu Polaków – opisała kryteria wyboru członkini Zarządu PZPS ds. siatkówki żeńskiej.
Jagieło przyznała, że ważnym elementem była potencjalna obecność polskich szkoleniowców w kadrze. – Fajnie byłoby tak to zrobić, żeby trener, który będzie w tym sztabie może w przyszłości mógł też poprowadzić reprezentację, a przede wszystkim po to, żeby szkolić naszych trenerów. Nie ukrywam, że to też było jedno z pytań, czy widzą kobiety w swoich sztabach. Jest parę dziewczyn, które mogłyby pomóc doświadczeniem. Na pewno kontakt zawodniczek z kobietą w sztabie jest łatwiejszy niż tylko z mężczyznami – stwierdziła.
Jakie cele stawiane są przed reprezentacją i nowym selekcjonerem? – Teraz najważniejsze będą mistrzostwa świata, żeby wypaść w nich jak najlepiej. To będzie napęd do pracy na kolejne lata. Celem będzie na pewno Paryż, ale po drodze jest też kilka innych imprez. W najbliższym okresie będzie to trudne zadanie, bo czasu nie ma zbyt wiele, ale dziewczyny pokazały, że mają ogromny potencjał i wierzę, że jeżeli nowy trener przejmie reprezentację, to uda mu się szybko zbudować skład i go poskładać, żeby w mistrzostwach świata wypaść jak najlepiej – zakończyła Aleksandra Jagieło.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl