Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle dopiero co zakończyła kwarantannę w związku z zakażeniami koronawirusem w szeregach zespołu, a już musi wrócić do rywalizacji na ligowych oraz europejskich parkietach i to na najwyższych obrotach. Przed siatkarzami ZAKSY bowiem trzy mecze Ligi Mistrzów z rzędu. – Chcemy wygrać przynajmniej dwa z tych trzech spotkań, żeby zapewnić sobie awans z grupy C – przyznał Aleksander Śliwka.
Kędzierzynianie meczowy maraton rozpoczną w słoweńskim Mariborze. – Wyjeżdżamy z bojowym nastawieniem, jesteśmy gotowi, aby zmierzyć się z zespołami z Mariboru, Novosibirska i Civitanovej – zapowiedział Aleksander Śliwka.
ZAKSA będzie musiała rozegrać wszystkie spotkania rundy rewanżowej Ligi Mistrzów w ciągu zaledwie ośmiu dni. Wszystko przez kwarantannę, której siatkarze musieli się poddać ze względu na zakażenia koronawirusem. Co prawda uniknęli walkowera za mecz z Lokomotiwem Nowosybirsk, jednak ceną za to jest fakt, że starcie to rozegrają w Rosji, zamiast u siebie. Udadzą się tam prosto z Mariboru. – Chcemy wygrać przynajmniej dwa z tych trzech spotkań, żeby zapewnić sobie awans z grupy C Ligi Mistrzów. Jest to naszym celem, zobaczymy, na ile wystarczy nam sił i umiejętności. Jesteśmy pewni, że z każdym z tych zespołów jesteśmy w stanie nawiązać walkę i wygrać. Przed nami bardzo długa podróż, zmienianie stref czasowych, ale jesteśmy gotowi zmierzyć się z tym wyzwaniem – podkreślił przyjmujący ekipy z Kędzierzyna-Koźla.
Euroazjatycką podróż podopieczni trenera Gheorghe Cretu zakończą we Włoszech, gdzie zmierzą się z Cucine Lube Civitanova. – Mamy do rozegrania trzy mecze Ligi Mistrzów, trzy z dala od domu. Przed nami wiele podróży, trzy różne kraje. Ważne będzie dla nas, żeby być konsekwentnymi i grać razem jako zespół. Będzie trudno, będą ciężkie momenty, bo gramy przeciwko bardzo dobrym przeciwnikom, ale jeśli utrzymamy nasz wysoki poziom i będziemy walczyć jako drużyna, to wszystko będzie dobrze – stwierdził optymistycznie libero ZAKSY, Erik Shoji.
Podkreślił on, że jest to bardzo wyjątkowa sytuacja, jednak kędzierzynianie są do niej pozytywnie nastawieni. – W mojej karierze nigdy jeszcze nie miałem takiego terminarza. Trzy różne kraje, trzy mecze Ligi Mistrzów, trzy bardzo ważne spotkania. To szaleństwo, nie wiem, czy jakikolwiek zespół na świecie miał taki maraton kiedykolwiek. To jednak interesujący okres, jest jak jest. Będziemy walczyć i zobaczymy, jak nam pójdzie – zakończył Shoji.
źródło: opr. własne, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - materiały prasowe
