– Są to przeważnie młodzi, bardzo perspektywiczni zawodnicy, ale już z doświadczeniem pierwszoligowym, a w niektórych przypadkach nawet z doświadczeniem w PlusLidze – powiedział o nowych nabytkach w rozmowie z Andrzejem Materskim z TV Wschód Bartłomiej Kurkus, prezes PSG KPS-u Siedlce.
Za PSG KPS-em Siedlce nieudany sezon na zapleczu PlusLigi. Drużyna miała walczyć o miejsce w ósemce, ale w wielu meczach zawodziła i na koniec rozgrywek musiała zadowolić się dopiero jedenastą lokatą. – Oczekiwania były dużo wyższe. Liczyliśmy na awans do play-off i walkę o wyższe lokaty. Niestety, na wyniku zaważył okres przygotowawczy i nieobecność w jego trakcie Mateusza Grabdy, który przebywał z kadrą, którą prowadził. Ten okres rzutował na początek sezonu, który nie był taki jak oczekiwaliśmy. Później gra zespołu falowała. Czasami graliśmy dobrze, wygrywając z dużo wyżej notowanymi rywalami, a następnie przegrywaliśmy z outsiderami nawet u siebie – powiedział prezes siedleckiej drużyny, Bartłomiej Kurkus.
Po czterech latach dojdzie do zmian na ławce trenerskiej KPS-u. Z drużyną pożegnał się Mateusz Grabda, który przeniesie się do Gwardii Wrocław, a jego miejsce w Siedlcach zajmie Witold Chwastyniak, który po kilku latach wraca na stare śmieci. – Witek grał u nas jako środkowy, był kapitanem drużyny, a później jej trenerem. Bardzo dobrze zna więc nasze środowisko, nasz klub i jego organizację. Wchodzi do wody, w której już był. Od razu będzie mógł przejść do ciężkiej pracy i przygotowań zespołu do sezonu – stwierdził prezes KPS-u.
W międzysezonowej przerwie w jego barwach doszło do rewolucji kadrowej. Pozostali jedynie Adrian Potera i Arkadiusz Kościółek, a pozostała część zespołu będzie nowa. W Siedlcach postawiono na młodzież. – Są to przeważnie młodzi, bardzo perspektywiczni zawodnicy, ale już z doświadczeniem pierwszoligowym, a w niektórych przypadkach nawet z doświadczeniem w PlusLidze. Są to bardzo ambitni siatkarze o dobrych warunkach fizycznych – scharakteryzował nową drużynę Kurkus.
Mimo że została ona odmłodzona, to cele pozostały niezmienne. Działacze liczą, że przebudowanemu KPS-owi uda się znaleźć się w czołowej ósemce rozgrywek. – Będziemy starali się powalczyć o awans do play-off. Jak załapiemy się do ósemki, to będziemy zadowoleni. Ale ważny będzie okres przygotowawczy. Oby odbył się on bez kontuzji, oby zdrowie dopisywało i wszystko poszło zgodnie z planem. Patrzymy z optymizmem na przyszły sezon – zakończył Bartłomiej Kurkus.
źródło: inf. własna, tv-wschod.pl