Dobre widowisko, mimo trzech setów stworzyli siatkarze Projektu Warszawa i Trefla Gdańsk. Warszawianie nada pozostają niepokonani w Pluslidze, ale ozdobą meczu była jedna z zagrywek Mikołaja Sawickiego. Przyjmujący posłał piłkę z prędkością 140 km/h, jak pokazały radary. Po meczu w rozmowie z Markiem Magierą z Polsatu Sport Sawicki zdradził receptę na udaną zagrywkę.
” NIE TRAFIĆ CZYSTO W PIŁKĘ”
Projekt Warszawa pokonał Trefla Gdańsk 3:0. Jednym z bohaterów meczu był jednak przyjmujący Trefla. Mikołaj Sawicki bo o nim mowa znany jest z tego, że dysponuje znakomitym serwisem. W tym sezonie ma już na koncie 18 asów serwisowych i w rankingu zagrywających zajmuje drugie miejsce za Remigiuszem Kapicą, który ma tylko o jednego asa więcej. Zagrywka z tak ogromną prędkością, jaką mu zmierzono w sobotnim meczu nie jest więc niczym zaskakującym. Jeżeli radary się nie myliły, to wynosiła ona 140 km/h. – Mówiąc szczerze to nie mam pojęcia, czy ta zagrywka rzeczywiście miała taką prędkość. Jestem bardzo zaskoczony, ale w trakcie akcji się na tym nie skupiałem za bardzo. Myślę jednak, że jest to możliwe – powiedział po meczu zawodnik. Sawicki zdradził także swoją receptę na udaną zagrywkę – Cała magia polega na tym, żeby….nie trafić czysto w piłkę. Najlepiej uderzać z tzw. zegarka – powiedział.
DWA SETY STRACONE NA WŁASNE ŻYCZENIE
Trefl Gdańsk dzielnie walczył w dwóch setach, ale przegrał w końcówkach. W trzecim secie projekt już dominował na boisku. Mikołaj Sawicki miał po meczu żal właśnie o te dwa pierwsze sety. – Tak naprawdę na własne życzenie przegraliśmy dwa pierwsze sety. Równie dobrze mogło być 2:0 dla nas. Moim zdaniem w końcówkach tych setów „siadła” nam głowa – powiedział przyjmujący „Gdańskich Lwów” . To była druga porażka ekipy trenera Juricica w tym sezonie. Lider tabeli, Projekt jest. niepokonany. Kolejnym rywalem Trefla będzie Ślepsk Malow Suwałki, gdańszczanie zagrają na wyjedzie. Podróże czekają także Projekt. Stołeczni w europejskich pucharach najpierw zamierzą się na wyjeździe z Calcit Kamnik (22.11). a potem w PlusLidze w Bełchatowie ze Skrą (25.11).
źródło: inf. własna, Polsat Sport