1/16 finału Pucharu Challenge kobiet to jeszcze nie jest ta runda, która budzi duże emocje. Jest to natomiast dość mocne sito eliminujące zespoły, które w siatkówce często wydają się dość egzotyczne. Teraz za placu boju zostało już tylko 16 ekip, a kilka z nich to naprawdę mocne marki europejskie.
Faworyci nie mieli litości
Wydaje się, że murowanym faworytem do wygrania całego pucharu w tym sezonie jest włoski Igor Gorgonzola Novara. Trudno się było zatem spodziewać, że norweski Randaberg II postawi wysoko poprzeczkę włoskiej ekipie. Dość powiedzieć, że w dwumeczu Norweżki nie przekroczyły w żadnym secie bariery 17 punktów.
Groźne w tegorocznej edycji Pucharu Challenge mogą być siatkarki Nilüfer Belediye Bursa. One również nie miały problemów ze swoimi chorwackimi rywalkami. Turczynki podobnie jak Włoszki nie pozwoliły przeciwnikom na wiele w dwumeczu. Marina Kastela tylko raz w sześciu setach zdołała osiągnąć 18 oczek.
Rumunki w komplecie
Silną reprezentację w Pucharze Challenge mają siatkarki z Rumunii. W 1/16 mogliśmy oglądać CSM Bukareszt, CSM Lugoj i CSO Voluntari 2005. Wszystkie trzy ekipy awansowały do kolejnej rundy. Najwięcej problemów miały zawodniczki CSM Lugoj, które przegrały swoje spotkanie rewanżowe 2:3 z Sm’AESCH Pffefingen. Z drugiej strony Rumunki już po dwóch setach zapewniły sobie awans, więc trzy kolejne przegrane partie nie miały już znaczenia.
W kolejnej rundzie zapowiada się kilka ciekawych pojedynków. Przede wszystkim na drodze Novary stanie wicemistrz Grecji Olimpiakos Pireus. Włoszki powinny sobie poradzić z rywalkami, ale greckie zespoły potrafią być nieobliczalne i zapewne włoskie siatkarki nie mogą liczyć na tak łatwą przeprawę, jak w poprzedniej rundzie.
W następnej rundzie może być ciekawie
Ciekawie powinno się też dziać w parze CSM Bukareszt – Panathinaikos Ateny. Na łatwy awans nie może też liczyć Glatasaray, które zagra z niemieckim VC Wiesbaden. Niemki co prawda plasują się obecnie w dolnej części ligowej tabeli, ale i Turczynki nie są potentatami swojej ligi, więc w tej parze dużo może się wydarzyć.
Zobacz również
Wyniki spotkań 1/16 finału Challenge Cup K
źródło: inf. własna
