W kwalifikacjach olimpijskich nie wiedzie się reprezentacji Tajlandii, która w drugim dniu rywalizacji poniosła drugą porażkę. Tym razem nie sprostała Amerykankom, gładko przegrywając z nimi 0:3. Szczególnie w dwóch pierwszych setach ekipa USA dominowała na boisku.
Różnica klas
W mecz lepiej weszły Amerykanki, które po błędach rywalek zbudowały sobie przewagę (5:2). Dokładały oczka blokiem, a po asie serwisowym Jordan Thompson powiększał się dystans dzielący oba zespoły (10:4). W ataku niezawodna była Jordan Larson, a pojedyncze udane odpowiedzi w wykonaniu Chatchu-On Moksri na niewiele zdawały się reprezentacji Tajlandii (15:7). Popełniała ona sporo błędów, a na siatce pokazała się Dana Rettke. Amerykanki dyktowały warunki gry. Dołożyły jeszcze asa serwisowego, a w pewnym momencie wydawało się, że nie wypuszczą rywalek nawet z dziesiątki (19:7). Ostatecznie Azjatki w końvcówce poprawiły nieco wynik. Chiaka Ogbogu na spółkę z Thompson przypieczętowały pewne zwycięstwo faworytek w premierowej odsłonie (25:13).
W drugim secie tylko przez moment trwała wyrównana walka, bo błędy siatkarek z Tajlandii w połączeniu z asem serwisowym Thompson spowodowały, że na prowadzeniu znalazły się Amerykanki (7:4). Dołożyły one szczelny blok, a ich udane kontry powodowały, że kontrolowały wynik (13:8). Po akcji Moksri rywalki zbliżyły się na 11:13, ale zawodniczki z USA odpowiedziały blokiem, a po zbiciu Alexandry Frantti odbudowały znaczące prowadzenie (18:13). Im bliżej końca seta, tym bardziej ich blok stanowił zaporę nie do przejścia dla przeciwniczek. Azjatki kompletnie nie miały pomysłu na zdobywanie punktów, a czapa Ogbogu zakończyła nierówną walkę w tej części spotkania (25:16).
Krótkotrwały zryw Tajek
W trzecim secie przebudziły się siatkarki z Tajlandii, które po akcji Pimpichayi Kokram objęły prowadzenie 6:3, ale nie cieszyły się z niego długo, bo Thompson dała Amerykankom remis. Z czasem to one zaczęły dochodzić do głosu. Udaną kontrą popisała się Kelsey Robinson, a szczelny blok sprawił, że faworytki wygrywały 13:10. Mogły liczyć na błędy rywalek, w ataku przypomniała o sobie Robinson. Po asie serwisowym Larson mecz zbliżał się do końca (19:13). Końcówka należała do Robinson, która punktowała zarówno w polu serwisowym, jak i na siatce. Ta część meczu ostatecznie padła łupem Amerykanek 25:18.
USA – Tajlandia 3:0
(25:13, 25:16, 25:18)
Składy zespołów:
USA: Carlini (6), Larson (4),, Thompson (18), Rettke (11), Robinson (11), Ogbogu (9), Wong-Orantes (libero) oraz Frantti (2)
Tajlandia: Guedpard (2), Nuekjang (4), Kokram (1), Konguot (9), Moksri (10), Bundasak, Nahuanong (libero) oraz Pannoy (libero), Bamrungsuk (4), Nootsara, Janthawisut, Sooksod (2) i Thanapan
Zobacz również:
Wyniki i tabela turnieju kwalifikacyjnego w Łodzi
źródło: inf. własna
