W Łodzi odbył się I Międzynarodowy Memoriał Michała Cichego. Zespół ŁKS Commercecon Łódź zajął w nim czwarte miejsce, ale według Zuzanny Góreckiej nie ma powodów do niepokoju. – Drużyna jest w budowie, więc ten poziom nie jest najwyższy, ale byłabym zaskoczona, gdyby już taki był. To przyjdzie w swoim czasie. Wiadomo też, że nie ma jeszcze kilku podstawowych zawodniczek. To świetna okazja dla tych rezerwowych siatkarek, które teraz mają okazję się ogrywać, a na pewno będą potrzebne w sezonie.
Turniej poświęcony jest zmarłemu w 2022 roku Michałowi Cichemu, który od wielu lat związany był z ŁKS-em. W ostatnim swoim sezonie poprowadził Łódzkie Wewióry do brązowego medalu jako pierwszy trener. Zuzanna Górecka nie miała co prawda okazji z nim współpracować, ale będąc siatkarką Budowlanych Łódź niemal codziennie widziała się z nim w łódzkiej Sport Arenie przy okazji treningów. – Zawsze jest to przykre wydarzenie, kiedy odchodzi osoba ze środowiska sportowego. Ten memoriał to świetna inicjatywa, żeby wspomnieć taką osobę i na pewno nie tylko pod kątem sportowym, ale właśnie wydarzenia dla kibiców i rodziny.
Górecka w drugim meczu finału TAURON Ligi przeciwko Developresowi Rzeszów uległa w tie-breaku poważnej kontuzji kolana. Musiała przejść operację, a teraz wraca do sprawności podczas rehabilitacji. Przyjmująca Reprezentacji Łodzi zdradziła, że jak na razie wszystko przebiega zgodnie z planem. – U mnie wszystko w porządku. Niebawem mnie zobaczycie, na pewno po nowym roku. Więcej nie będę zdradzać, ale wszystko idzie w dobrym kierunku.
źródło: inf. własna