– Uważam, że te sparingi są naprawdę fajną opcją, fajnym sprawdzianem dla nas, żeby zobaczyć czego tak naprawdę nam jeszcze brakuje, żeby na następnym zgrupowaniu poprawić to wszystko. Myślę, że na kolejnym zgrupowaniu również będziemy dużo grać i zgrywać się – powiedziała przed meczami z Czeszkami przyjmująca Zuzanna Górecka.
Reprezentacja Polski kobiet kończy pierwsze zgrupowanie. Siatkarki prowadzone przez Jacka Nawrockiego od początku czerwca trenowały w Szczyrku. – Myślę, że stopniowo wchodziliśmy w obciążenia. Zaczęliśmy spokojnie, natomiast teraz wrzuciliśmy drugi bieg i już po prostu pracujemy na 100% – przyznała przyjmująca Zuzanna Górecka.
Polki już 30 czerwca będą miały pierwszą okazję do sprawdzenia formy. W Wałbrzychu czekać ich będzie pierwszy z dwóch spotkań towarzyskich z Czeszkami. – Myślę, że na każdym zgrupowaniu staramy się od razu zbudować naszą dyspozycję, każda chce wrócić do swojej optymalnej formy. Uważam, że te sparingi są naprawdę fajną opcją, fajnym sprawdzianem dla nas, żeby zobaczyć czego tak naprawdę nam jeszcze brakuje, żeby na następnym zgrupowaniu poprawić to wszystko. Myślę, że na kolejnym zgrupowaniu również będziemy dużo grać i zgrywać się. Jesteśmy młodym zespołem. Uważam, że potrzeba nam dużo grania – powiedziała młoda siatkarka.
Reprezentantki Polski po kilku dniach przerwy mają wrócić do treningów, kolejne zgrupowanie zaplanowano od 6 do 30 lipca. – Myślę, że jeszcze dużo brakuje mi do mojej optymalnej formy, ale staram się nie denerwować, bo wiem, że ciężko jest wrócić po tak długiej przerwie. Staram się jak mogę, wszystko robię na 100% i po prostu jestem cierpliwa – stwierdziła Górecka, która w najbliższym sezonie klubowym występować będzie w Polsce.
źródło: opr. własne, pzps.pl
