Siatkarki Grot Budowlanych Łódź nie tak z pewnością wyobrażały sobie wyjazd do Polic. W meczu z Chemikiem Police podopieczne trenera Jakuba Głuszaka nie miały praktycznie nic do powiedzenia. – Wiemy, że potrafimy grać w siatkówkę, niejednokrotnie już to udowodniłyśmy, ale w niedzielę pokazałyśmy się z jak najgorszej strony – powiedziała po meczu Zuzanna Górecka.
Przyjmująca łódzkiej drużyny nie ukrywała po meczu rozczarowania.
– Zarówno wynik, jak i gra nie były takie, jak chciałyśmy. Absolutnie nie jestem z tego meczu zadowolona, wręcz przeciwnie, jestem bardzo zdenerwowana. Wiemy, że potrafimy grać w siatkówkę, niejednokrotnie już to udowodniłyśmy, ale w niedzielę pokazałyśmy się z jak najgorszej strony. Takie mecze jednak także muszą być i przez takie spotkania także wiele się uczymy. Trzeba tylko wyciągnąć wnioski i iść dalej – stwierdziła Zuzanna Górecka.
Zawodniczka Grot Budowlanych doceniła także dobrą postawę przeciwniczek. – Grupa Azoty Chemik Police to bardzo mocna drużyna. W każdym elemencie grała bardzo dobrze, przede wszystkim w bloku, który był na nas bardzo dobrze ustawiony. My sobie z tym po prostu nie poradziłyśmy – nie ukrywała Górecka. Przed łodziankami kolejne spotkania. – Trzeba ten mecz wyrzucić z pamięci, wyciągnąć wnioski i już do niego nie wracać. Dalej mamy o co walczyć, przed nami kolejne mecze i na tym trzeba się skupić – powiedziała Zuzanna Górecka. W najbliższym meczu Grot Budowlani zagrają w niedzielę z Legionovią.
Spotkanie z Chemikiem było pierwszym dla łodzianek w roku 2022. Czego Zuzanna Górecka życzyłaby sobie na najbliższe 12 miesięcy? – Zdrowia, bo to jest najważniejsze. Tylko tego, bo reszta przyjdzie z czasem, ja patrzę w przyszłość pozytywnie – zakończyła.
źródło: inf. własna