Zuzanna Górecka pod koniec minionego sezonu, doznała poważnej kontuzji kolana. Siatkarka pracuje od kilku miesięcy, nad powrotem na boisko. – Jestem zadowolona, wszystko idzie zgodnie z planem i oby tak dalej – mówi przyjmująca ŁKS-u.
bez pośpiechu
Codzienność Zuzanny Góreckiej zmieniła się po kontuzji. Wszystko podporządkowane jest rehabilitacji, która przebiega pomyślnie. – Teraz moje życie opiera się głównie na leczeniu kolana i powrocie do jak najlepszej dyspozycji. Oczywiście krok po kroku, niczego nie przyspieszam. Teraz jestem w połowie, pomału zaczynam robić więcej niż samo chodzenie. Jestem zadowolona, wszystko idzie zgodnie z planem i oby tak dalej – mówi Górecka.
Mimo dobrych rezultatów rehabilitacji, Górecka nie chce się spieszyć z powrotem na boisko. Priorytetem jest całkowite wyleczenie kontuzji. – Planuję wrócić na drugą rundę. Nie chcę zapeszać, bo czasem jak się coś mówi to życie buduje inny scenariusz. Sama się o tym przekonałam. Miałam wiele planów, ale kontuzja je pozmieniała. Skupiam się teraz na małych krokach, jak skakanie czy bieganie – dodaje siatkarka łódzkiego klubu.
czas reflksji
Siatkarka zaznacza, że to co jej się przydarzyło, wiele ją nauczyło. Urazy, a szczególnie tak poważne, są dla sportowców niezwykle trudne. – Kontuzja bardzo wiele uczy, na pewno jest to nieprzyjemne doświadczenie. Teraz czas poświęcam nie tylko dla kolana, ale też dla siebie, żeby wrócić mocniejsza fizycznie i mentalnie. Taka kontuzja buduje psychikę, ale nie ma co się załamywać, na pewno niebawem wrócę – podkreśla przyjmująca.
W zeszłym sezonie, siatkarki ŁKS-u wywalczyły mistrzostwo Polski. Niestety Górecka nie mogła celebrować tego sukcesu razem z drużyną. – Myślę, że powtórzenie mistrzostwa to jest nasze, naszego sztabu i całego klubu marzenie i cel. Jesteśmy w stanie to powtórzyć i obronić złoty medal. Dla mnie indywidualnie to jest taki duży cel, żeby odebrać ten medal osobiście. Bardzo bym chciała przeżyć te emocje razem z dziewczynami, a nie oglądając w telewizji – zakończyła Zuzanna Górecka.
Zobacz również:
Dłuższa przerwa od gry czeka przyjmującą ŁKS-u i reprezentacji Polski
