W sobotę wieczorem w meczu drugiej kolejki PlusLigi siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie podejmowali Barkom Każany Lwów. W drużynie prowadzonej przez Michała Winiarskiego zadebiutowała jedna z gwiazd, brązowy medalista olimpijski Aaron Russell, był to jego pierwszy mecz w Pluslidze. Siatkarz z powodów osobistych nie zagrał w pierwszej kolejce, a przed sobotnim meczem odebrał gratulacje za sukces osiągnięty w Paryżu. Trzeba przyznać, że debiut Amerykanina wypadł naprawdę okazale.
GŁOŚNY TRANSFER
Pozyskanie przez zespół z Zawiercia Aarona Russella było niewątpliwie jednym z najgłośniejszych transferów przeprowadzonych przez kluby Plusligi. Brązowy medalista olimpijski w swojej karierze występował w ligach włoskiej (Perugia, Trentino, Piacenza), a ostatnie lata spędził w japońskim JT Thunders. Po igrzyskach Russell po krótkim odpoczynku zjawił się w Zawierciu.
Na debiut Amerykanina w PlusLidze trzeba było jednak poczekać do drugiej kolejki spotkań. Russell wyjechał do USA na ślub brata i nie wystąpił w przegranym 2:3 meczu z Bogdanką LUK Lublin.
ZNAKOMITY DEBIUT
W meczu drugiej kolejki przeciwko Barkom Każany Lwów Amerykanin pojawił się na boisku w podstawowym składzie. Zawiercianie wygrali 3:0, a Aaron Russell znakomicie przedstawił się plusligowej publiczności. Wywalczył 20 punktów (18/29 = 62% skuteczności w ataku + 1 as + 1 blok; 28% pozytywnego przyjęcia). Zagrał na +10. Wywalczył tylko jedno oczko mniej od MVP – Karola Butryna.
Aaron Russell 🤝 PlusLiga
📺 Polsat Sport 1 📲 Polsat Box Go#PlusLiga | @PlusLiga_ @AluronCMC pic.twitter.com/u9YK6svG3m
— Polsat Sport (@polsatsport) September 21, 2024
Zobacz również:
Wyniki i tabela fazy zasadniczej – PlusLiga 2024/2025
źródło: inf. własna, Polsat Sport