Czwartkowe mecze przyniosły odpowiedzi na kolejne pytania, odnośnie rankingu FIVB i igrzysk olimpijskich, Przepustki do Paryża zaklepała w tym dniu sobie reprezentacja Argentyny wygrywając łatwo z Turcją, a dodatkowo wykorzystując porażkę Kubańczyków. Albicelestes sprawili tym samym urodzinowy prezent trenerowi Marcelo Mendezowi. Słoweńcy wskoczyli na podium zestawienia, a w czołowej dziesiątce znalazła się reprezentacja Kanady.
ZMIANY W CZOŁÓWCE, ALE NIE NA POZYCJI LIDERA
Nie zmieniły się w porównaniu do środowych wyników dwa pierwsze miejsca rankingu. Polacy niezmiennie otwierają zestawienie, a nad Włochami, którzy za wygraną nad Bułgarią dostali 1.88 punktu mają dużą – 54,66 punktową zaliczkę. Włosi z kolei mają 20,21 punktu przewagi nad Słoweńcami i są na idealnej drodze do tego, aby być rozstawionym w olimpijskim losowaniu. Miejsce na podium kosztem Słowenii stracili Brazylijczycy po porażce z USA, która zabrała im aż 5.99 punktu. Słowenia za wygraną z Kubą dostała wprawdzie 0.01 punktu, ale to wystarczyło do wskoczenia na trzecie miejsce.
OLIMPISKI AWANS – NAJPIĘKNIEJSZY PREZENT URODZINOWY DLA TRENERA
Na kolejnych miejscach zmian nie ma. Piątą, szóstą i siódmą lokatę zajmują kolejno – Japonia, USA i Francja. Te zespoły udziału w igrzyskach olimpijskich były pewne już od dawna. O przepustkę walczyła za to Argentyna, brązowy medalista igrzysk z Tokio. Albicelstes swój cel osiągnęli w czwartek – 20.06.2024. Najpierw pokonali oni bez problemów Turcję za co otrzymali 4.58 punktu, a wieczorna porażka Kuby ze Słowenią sprawiła, że mogli się cieszyć z olimpijskich przepustek. Podopieczni Marcelo Mendeza to ósma ekipa rankingu, a nad kolejną drużyną walczącą o bilet do Paryża – Serbią ma 42,25 punktu zapasu, a nad Kubą 53,07. Bilet do Paryża to chyba najpiękniejszy prezent urodzinowy dla trenera Marcelo Mendeza.
Na 9. miejsce po rozgromieniu Niemców wskoczyli Kanadyjczycy, za swoje zwycięstwo otrzymali 10.09 punktu. Pierwszą dziesiątkę zamykają walczący o olimpijski awans Serbowie.
SERBIA CZY KUBA?
O ostatnie miejsce w Paryżu walczą Serbowie z Kubańczykami. W lepszej sytuacji są podopieczni trenera Igora Kolakovica, którzy mają nad Kubą 10,82 punktu zapasu, ale w perspektywie o jeden mecz do rozegrania więcej. Serbia zagra z Turcją, Polską i Słowenią. Kuba z Bułgarią i Polską. Kluczem wdaje się tutaj, która z ekip nie potknie się w meczu z teoretycznie słabszym, a także spróbuje ugrać cokolwiek z tymi mocniejszymi.
Zobacz również
Ranking FIVB siatkarzy
źródło: inf. własna