Z drużyny Fakieł Nowy Urengoj odeszło trzech zawodników z podstawowego składu, ekipa zrezygnowała z gry w europejskich pucharach. Pomimo tego ambicje zespołu nie zmalały i zamierza on walczyć o medale, dyrektor klubu Nikołaj Kapranow ogłosił to na antenie kanału Start TV.
Fakieł zajął 6. miejsce w sezonie regularnym. W pierwszym meczu play-off Fakieł przegrał z Jenisejem 2:3. Później, w związku z pandemią koronawirusa, rozgrywki zostały odwołane, a klasyfikacja drużyn została ustalona na podstawie wyników sezonu zasadniczego. Kapranow narzekał na kontuzje i zauważył, że w Final Six zespół był w stanie walczyć o tytuł. – Mieliśmy bardzo dobrych zawodników. Był tylko jeden problem – kontuzje. Najpierw Wołkow nie grał przez pół sezonu, potem Kołodiński powróciła stara kontuzji, następnie ze składu wypadł nam Kliuka. Nie mieliśmy optymalnego składu przez cały sezon. Niemniej jednak zwycięstwa nad lepszymi drużynami były w naszym zasięgu, przygotowywaliśmy się do fazy Final Six, w której mogliśmy walczyć nie tylko o medale, ale także o mistrzostwo. Praktyka pokazała, że możemy ten cel zrealizować będąc w dobrej formie i we właściwych okolicznościach – powiedział Kapranow.
Mimo 6. miejsca Fakieł miał szansę wrócić na europejską arenę. Dzięki powiększeniu Ligi Mistrzów i przeniesieniu moskiewskiego Dynama do tych rozgrywek. Z kolei Zenit Sankt Petersburg zagra w Pucharze CEV, a przepustkę do Challenge Cup, trzeciego najważniejszego Pucharu Europy otrzymał zespół Fakieła, klub zrezygnował z gry. Wcześniej, ekipa z Nowego Urengoja wygrała rywalizację w tym pucharze w 2017 roku. – Nie jest jasne, czy w ogóle będzie toczyła się gra w europejskich pucharach. Ponadto są to dodatkowe zagrożenia pod względem bezpieczeństwa zdrowotnego. Mogliśmy zaryzykować grę w Lidze Mistrzów, ale w tym przypadku zdecydowaliśmy się skupić na grze o mistrzostwo Rosji – dodał działacz. W ubiegłym sezonie Fakieł zadebiutował w Lidze Mistrzów, zajął pierwsze miejsce w grupie. Ekipa z Nowego Urengoja grała z Kuzbassem, Berlin Recycling Volleys i ACH Volley Ljubljana, a w pierwszym meczu ćwierćfinałowym przegrała z włoską Perugią (1: 3). Spotkanie rewanżowe nie odbyło się z powodu pandemii.
Kapranow ma nadzieję, że koronawirus nie będzie stanowił przeszkody w nowych mistrzostwach Rosji i drużyny będą mogły grać przy pełnych trybunach. Format ligi został przyjęty z takim oczekiwaniem, że sezon zasadniczy będzie rozgrywany w dwóch rundach, a następnie będzie rozgrywany Final Six. Bez widzów bardziej opłaca się drużynom grać według systemu turniejowego i należy rozgrywać mecze w jednym mieście. W ekipie Fakieła działacze martwią się o nowe przepisy, które zobowiązują każdego siatkarze do poddawania się testom na koronawirusa przed każdym meczem. Jeśli chodzi o element sportowy, Kapranow jest przekonany, że nadchodzący sezon będzie równie interesujący, jak poprzedni. – Myślę, że przynajmniej sześć drużyn będzie walczyć o medale. Faworytem rozgrywek będzie Zenit Sankt Petersburg. W tej ekipie będą grały gwiazdy, jednocześnie reprezentanci Rosji i nie tylko. Będzie to tym bardziej interesujące, będą pod silną presją. Każdy klub będzie z nimi walczył i łatwo się nie podda – powiedział dyrektor Fakieła.
Jednym z głównych transferów do jakiego doszło jest transfer z Fakieła do Zenita Sankt Petersburg 25-letniego zawodnika reprezentacji Rosji Jegora Kliuki, negocjacje w sprawie zmiany barw klubowych trwały kilka miesięcy. – Był to trudny temat dla wszystkich stron. Oczywiście nie chcieliśmy się z nim żegnać, to nasz wychowanek, grał w Fakiele przez osiem sezonów, został czołowym graczem drużyny i reprezentacji. Strata takiego gracza boli, ale szanujemy jego decyzję – powiedział Kapranow. – Chciał spróbować swoich sił w nowym zespole, chce walczyć o nowe cele. Do tego dochodzą lepsze warunki finansowe. Jak rozmawialiśmy z Jegorem to okazało się, że warunki finansowe nie był dla niego głównym warunkiem zmiany klubu. Dlatego też podjęcie decyzji zajęło mu dużo czasu. Nie jesteśmy bardzo smutni z tego powodu, mamy godnego zastępcę. Denis Bogdan cały ostatni sezon grał na dobrym poziomie, udowodnił, że powinien być w kadrze, a nie tylko w naszym zespole. Znajduje się na liście reprezentacji Rosji, ma wielką motywację – dodał działacz. Kwota z transfer Kliuki wynosiła 200 milionów rubli, ale została zmieniona. Kapranow w czerwcu w rozmowie z Business Online powiedział, że wielkość kwoty jest tajemnicą handlową i dodał, że wszystkie strony są zadowolone.
Rok wcześniej blokujący Iwan Jakowlew przeniósł się z Fakieła do Zenita Sankt Petersburg, za co petersburski klub zapłacił 50 mln rubli rekompensaty. Zdaniem szefa Fakieła, osiągnięcie takiego zysku jest częścią strategii klubu. – Zrozumieliśmy potencjał graczy, więc wynagrodzenie było duże, ale my nie gonimy za pieniędzmi. Wyszkolenie gracza do poziomu Kliuki i Jakowlewa jest wciąż dużo droższe. Żałuję tylko, że my z tymi zawodnikami nie mieliśmy czasu na osiągnięcie dobrego wyniku. Zdobyliśmy brązowy medal Klubowych Mistrzostw Świata i brązowy medal w mistrzostwach Rosji, liczyłem na więcej. Pomimo tego patrzymy w przyszłość z optymizmem, mamy dobry skład, będziemy walczyć o wysokie miejsca. Mamy wysokie ambicje – powiedział Kapranow. Zdaniem menadżera praca z młodzieżą to jedno z priorytetowych zadań klubu. – Jest pożyteczna i interesująca. Jeśli wcześniej Fakieł szukał wszędzie utalentowanych młodych zawodników, to teraz klub cieszy się dobrą opinią i wielu już teraz stara się grać w tym zespole. Wśród młodych zawodników Kapranow zwrócił uwagę 20-letniego blokującego Witalija Dikariewa, który wrócił z wypożyczenia w Jarosławicza, oraz 21-letniego siatkarza Anatolija Wołodina, który zadebiutował w Superlidze w zeszłym sezonie. Kapranow uważa, że w obecnych warunkach wiele klubów wybrało zasadę rekrutacji doświadczonych zawodników do głównego składu i uzupełnienia rezerwowego składu młodymi siatkarzami, którzy czekają na swoją szansę. Fakieł planuje stworzyć klub partnerski, który będzie grał w pierwszej lidze A lub B. Zakłada się, że stanie się to w sezonie 2021/22, kiedy to w Salechardzie zostanie otwarta powstająca Jamal Arena.
Pod koniec czerwca Fakieł nieświadomie znalazł się w centrum skandalu – zawodnik drużyny Kimerow w Moskwie zainscenizował pościg za kierowcą. Najpierw wybił boczną szybę ściganemu kierowcy, a następnie zablokował ruch samochodu i zgniótł drzwi. Wszyscy spodziewali się, że klub ukarze zawodnika grzywną, a Kimerow przeprosi za swoje zachowanie i to będzie koniec historii. Ostatecznie jednak kara klubu okazała się niezwykle surowa. Fakieł zerwał kontrakt z 23-latkiem, co w 2017 roku zapisało się w niechlubną historią klubu. Następnie zawodnik opuścił miasto za pomocą tanich linii lotniczych Pobieda. Według Kapranowa decyzja o rozstaniu z Kimerowem została podjęta z powodu połączenia czynników. – Jest oczywiste, że zdarzenie drogowe skłoniło nas do podjęcia decyzji, ale nie zaprzeczę, że mieliśmy drobne incydenty w klubie. Sasza musi nauczyć się powstrzymywać swój zapał, musi dorosnąć, właściwie to grzecznie się rozstaliśmy. Zdecydowaliśmy, że musi się zmienić, zagrać w innym klubie, przemyśleć swoje podejście do biznesu, do pracy. Wierzę w tego gościa, mam nadzieję, że nadal przyniesie naszej siatkówce wiele korzyści, jeśli pójdzie właściwą drogą i będzie dobrze pracował. Osobiście uważam, że Sasza został sprowokowany, ale musiał się powstrzymać – powiedział Kapranow. Oprócz kary jaką wobec Kimerowa zastosował Fakieł. zosż został on również ukarany przez Ogólnorosyjską Federację Piłki Siatkowej. Federacja potraktowała wybryk Kimerowa jako cios w reputację siatkówki, zawodnik otrzymał warunkową dyskwalifikację na dwa lata. Tym samym gracz nie ma miejsca na kolejny błąd.
W zespole Fakieła nie ma teraz drugiego atakującego. Dyrektor klubu powiedział, że ten wakat mógłby zostać obsadzony przez jednego z młodych graczy. Ponadto na rynku wciąż jest wielu zawodników, którzy mogą dostać się do zespołu. Z tych zawodników, którzy nie znaleźli jeszcze klubu znajdują się Konstantin Bakun i Siergiej Pirainen. Obaj grali kiedyś dla Fakieła. Jak informuje Business Online, Bakun na początku odrzucił ofertę Kuzbassa, a teraz skłania się ku występom za granicą. Z kolei Pirainen powinien kontynuować karierę w Orenburgu w zespole Neftianiku, który wrócił do Super Ligi. Fakieł rozpocznie przygotowania do nowego sezonu 1 sierpnia w swojej bazie w Serpuchowie. Klub liczy, że do tego czasu przyjedzie trener Camillo Placi. – W tym tygodniu trener ma otrzymać wizę. Jeśli przyjazd Placi się opóźni, treningi rozpoczną się pod okiem głównego trenera Romana Jakowlewa, a włoski specjalista będzie mógł śledzić prace nad wideo – praktyka ta jest już stosowana w Lokomotiwie Nowosybirsk.
Dla 63-letniego Placiego nadchodzący sezon będzie jego piątym na czele Fakieła. – Umowę odnawiamy co roku, Camillo dobrze mówi po rosyjsku, doskonale się rozumiemy. Gracze darzą go dużym szacunkiem, czekamy na dobry wynik – powiedział Kapranow. Aby osiągnąć taki rezultat, Fakieł podpisał kontrakty z: atakującym Maksimem Żygałowem, rozgrywającym Timofiejem Żukowskim, libero Aleksiejem Safonowem i Aleksandrem Boldyrewem. – Długo namawialiśmy do gry w naszym klubie Żiygałowa – w końcu dojrzał. W ostatnich latach gra po skosie nie układała się w naszej drużynie najlepiej. Wierzymy, że wraz z pojawieniem się Maksyma ta pozycja ustabilizuje się, a problem zniknie. Zawodnik ten dobrze się prezentuje w ataku, jest w dobrym wieku jak dla sportowca. W Dinamie pokazał się z najlepszej strony. Z Żukowskim przez długi czas prowadziliśmy negocjacje. W Niemczech grał dobrze, ale we Włoszech był w cieniu gwiazd. Myślę, że przyniesie świeżość i różnorodność gry. Siergiej Antipkin nie odda tego miejsca tak po prostu. Mamy dwóch wysokiej jakości zawodników na tej pozycji – pod tym względem wszystko jest dobrze. Safonow to dobry gracz z dobrymi warunkami – wszystko jest zgodne z naszą taktyką. Kiedy nadarzyła się okazja, by zakontraktować tego zawodnika, Camillo i ja od razu z niej skorzystaliśmy. Zastąpienie Jakowlewa było dla nas trudne. Myślę, że Safonow godnie go zastąpi. Jeśli chodzi o Boldyrewa, jest on w optymalnym wieku (30 lat), ma duże doświadczenie. Ma szansę się wykazać – powiedział Kapranow o nowych zawodnikach. Wszystko wskazuje na to, że kapitanem Fakieła będzie Dimitrij Wołkow, który będzie grał dziesiąty sezonie w zespole z Nowego Urengoja.
źródło: sport.business-gazeta.ru