Urodził się 26 kwietnia 1931 w majątku we Włostowie w rodzinie ziemiańskiej. Dzieciństwo spędził w rodowym pałacu, pobierając naukę u prywatnych nauczycieli. Od najmłodszych lat był przyuczany do zajmowania się w przyszłości majątkiem. Rodzinne plany przerwała wojna. Powstanie warszawskie przeżył w stolicy. Po wojnie Karscy jeździli po Polsce w poszukiwaniu miejsca, gdzie mogliby się osiedlić. Do Warszawy wrócili w 1949 roku.
Od najmłodszych lat Juliusz Karski pasjonował się siatkówką. W 1951 roku został powołany do kadry Polski. Następnie grał w kategoriach oldbojów. Aktywnie udzielał się w środowiskach ziemiańskich, był prezesem warszawskiego oddziału Towarzystwa Ziemian Polskich.
– Odszedł wspaniały i szlachetny człowiek, mój przyjaciel – powiedział prezes Polskiej Ligi Siatkówki Artur Popko. – Do ostatnich dni wykazywał się ogromnym zainteresowaniem i troską o polską siatkówkę. Pomagał potrzebującym. Inicjator wielu siatkarskich przedsięwzięć.
Aktywnie uczestniczył w życiu siatkarskiego środowiska. Był inicjatorem spotkań Rodziny Siatkarskiej. – Nie byłoby naszych spotkań, ich pięknej i serdecznej atmosfery bez ludzi, którzy rozumieją i czują, że w siatkówce nie tylko rywalizacja jest istotą. Ważne są także, a może najważniejsze są przyjaźnie, które rodzą się w młodości – mówił podczas jednego z ostatnich.
W spotkaniach Rodziny Siatkarskiej uczestniczą byłe siatkarki, siatkarze, trenerzy, działacze, którzy bardzo często swoje życie poświęcili siatkówce. To bardzo ważne wydarzenie dla siatkarskiego środowiska, które pozwala na utrzymanie wieloletnich więzi i przyjaźni, a także na aktywny udział w bieżącym życiu siatkarskim.
źródło: plusliga.pl