Osijek gości cztery najlepsze drużyny Złotej Ligi Europejskiej mężczyzn. Za nami spotkania półfinałowe. W pierwszym z nich po tie-breaku gospodarze pokonali Estończyków. W drugim Ukraińcy nie dali szans Czechom. Tym samym to gospodarze turnieju o zwycięstwo w rozgrywkach powalczą z reprezentacją Ukrainy.
Tie-break w pierwszym półfinale
Początkowo spotkanie nie układało się po myśli gospodarzy. Dopiero w środkowej części pierwszego seta przejęli inicjatywę. Ich przewaga rosła i wygrali do 20. W drugiej odsłonie od początku trwała zacięta walka. Chociaż Chorwaci doprowadzili do walki na przewagi, nie udało im się odwrócić biegu seta. Podrażnieni takim przebiegiem seta podopieczni trenera Juricicia dyktowali warunki w trzeciej odsłonie. Ponownie jednak nie zdołali pójść za ciosem. W czwartej partii efektowną serię zaliczyli Estończycy i doprowadzili do tie-breaka. Od początku piątej partii reprezentacja Estonii musiała gonić wynik. Rezultat oscylował wokół remisu. W decydującym momencie więcej zimnej krwi zachowali gospodarze i to oni awansowali do finału.
Największa różnicę widać było w bloku. Chorwaci punktowali w tym elemencie 12 razy przy 7 blokach rywali. Chociaż Estończycy lepiej przyjmowali, to rywale skuteczniej atakowali (51% skuteczności w ataku Estonii, 57% Chorwacji).
Najczęściej punktującym siatkarzem tego spotkania został Petar Dirlić. Zdobył 24 punkty (1 as, 1 blok, 56% skuteczności w ataku). 20 oczek dołożył Marko Sedlacek, którego skuteczność w ataku wynosiła 68%. Po drugiej stronie siatki liderami byli Mart Tammearu (19 pkt.) i Renee Teppan (18 pkt.).
Wyraźne zwycięstwo Ukraińców
Początek spotkania należał do Czechów. Z czasem podopieczni trenera Novaka zaczęli popełniać błędy. Dystans szybko stopniał a w zaciętej końcówce lepsi okazali się Ukraińcy. W dwóch kolejnych partiach od początku do końca warunki dyktowała ekipa prowadzona przez trenera Lozano. W drugiej partii Ukraińcy wywierali presję zagrywką. Czesi starali się walczyć, ale nie potrafili znaleźć sposobu na rozpędzonych przeciwników. Dodatkowo ekipa trenera Novaka nie pomagała sobie popełniając liczne błędy.
W każdym elemencie lepsi byli Ukraińcy. Skuteczniej atakowali (63% do 48%), częściej blokowali (8 do 3). Posłali 6 asów przy 13 pomyłkach (Czesi mieli 4 punktowe zagrywki, popełniając w tym elemencie 14 błędów).
W czeskiej ekipie żaden siatkarz nie miał dwucyfrowego dorobku. Najwięcej punktów – 9 zdobył Jiri Benda, który wszedł w trakcie drugiego seta. Po ukraińskiej stronie liderem był Dmytro Janczuk, który zdobył 13 punktów – wszystkie atakiem przy 68% skuteczności. 12 oczek dołożył Jewgienij Kisiliuk (2 asy, 2 bloki, 62% skuteczności w ataku).
Zobacz również:
Wyniki Final Four Złotej Ligi Europejskiej mężczyzn
źródło: inf. własna