Pół roku temu Bartosz Makoś wrócił do Aluron CMC Warty po kilkumiesięcznej przerwie, aby wypełnić lukę po odejściu Jędrzeja Gruszczyńskiego. Teraz ponownie pożegnał się z zawierciańskim klubem.
Przypomnijmy, że Bartosz Makoś opuścił Wartę z końcem sezonu 2021/2022, po zdobyciu historycznego, brązowego medalu mistrzostw Polski. W ostatnim tygodniu grudnia ubiegłego roku Jędrzej Gruszczyński wykorzystał klauzulę w kontrakcie i przeniósł się do PGE Skry Bełchatów. 24-letni libero, który pozostawał wtedy bez klubu, bez wahania przyjął ofertę powrotu do zawierciańskiej drużyny.
W drugiej połowie stycznia z powodu kontuzji na kilka meczów wypadł Santiago Danani – podstawowy libero Aluron CMC Warty. Makoś więc otrzymał szansę gry – najpierw zagrał z LUK-iem Lublin, a następnie z GKS-em Katowice. W międzyczasie zaliczył także debiut w Lidze Mistrzów. W styczniu wystąpił w wyjazdowym starciu z Berlin Recycling Volleys. Kilka tygodni później pojawił się też na boisku w rewanżowym meczu przeciwko Grupie Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Szansę otrzymał także w ćwierćfinale Pucharu Polski. W spotkaniu z MKS-em Będzin trener Michał Winiarski dzielił czas na boisku pomiędzy Makosia, który wchodził do obrony, a wracającego do zdrowia Dananiego.
– Chciałbym podziękować jeszcze raz prezesowi oraz sztabowi za to, że w styczniu dostałem od nich szanse na powrót do Zawiercia i dokończenie sezonu w żółto-zielonych barwach. Dziękuję oczywiście również chłopakom za to, w jaki sposób mnie przyjęli i wspierali, dzięki czemu było mi łatwiej na nowo zaaklimatyzować się w drużynie. „Jurajskiej armii” dziękuję natomiast za atmosferę, którą tworzyła w naszej hali i za to, że w każdym miejscu mogliśmy liczyć na jej wsparcie – powiedział Bartosz Makoś.
– Z Bartkiem żegnaliśmy się już przed rokiem, ale los sprawił, że robimy to ponownie. Dziękujemy mu w pierwszej kolejności za to, że błyskawicznie zareagował na naszą prośbę i dołączył do naszych treningów zaledwie po kilku dniach od momentu, gdy okazało się, że musimy szukać drugiego libero. Jak zawsze dawał z siebie wszystko i był dobrym duchem drużyny. Życzymy mu powodzenia w nowym klubie – zaznaczył prezes Aluron CMC Warty Zawiercie, Kryspin Baran.
Przypomnijmy, że Bartosz Makoś nie jest pierwszym zawodnikiem, który w międzysezonowej przerwie rozstał się z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Wcześniej oficjalnie klub pożegnał także Marcina Walińskiego (przyjmujący) oraz Santiago Dananiego (libero).
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi na sezon 2023/2024
źródło: Aluron CMC Warta Zawiercie, opr. własne