W poniedziałek Japończycy rozegrali ćwierćfinałowy mecz igrzysk olimpijskich, w którym zmierzyli się z Włochami. W trakcie spotkania na ich ławce rezerwowych można było dostrzec zdjęcie zmarłego japońskiego rozgrywającego, Naonobu Fujii. Wielce prawdopodobne jest, że gdyby żył, to znalazłby się w Paryżu.
Zmarnowana szansa
Siatkarze reprezentacji Japonii nie błyszczeli w fazie grupowej igrzysk olimpijskich w Paryżu, kończąc ją dopiero na trzecim miejscu w grupie C. W ćwierćfinale przyszło im się zmierzyć z niepokonanymi do tej pory Włochami. Nie byli faworytami spotkania z Italią, ale zaczęli je znakomicie. Prowadzili bowiem 2:0, a w trzecim secie mieli kilka oczek przewagi, ale dali się przebudzić mistrzom świata, którzy odwrócili losy spotkania i triumfowali w tie-breaku, zamykając Azjatom drogę do półfinału.
Uczcili pamięć Fujii
W trakcie ćwierćfinałowego spotkania na ławce rezerwowych japońskiej drużyny można było dostrzec zdjęcie zmarłego niedawno rozgrywającego japońskiej reprezentacji, Naonobu Fujii. Pewnie gdyby żył, wciąż byłby częścią japońskiej drużyny i walczyłby z nią w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
Przypomnijmy, że Naonobu Fujii był rozgrywającym reprezentacji Japonii. Występował w niej w latach 2017 – 2021. W 2017 roku został wybrany najlepszym rozgrywającym mistrzostw Azji, a w 2021 roku wystąpił na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Jednak jego kariera została brutalnie przerwana. Wykryto u niego nowotwór żołądka z przerzutami do mózgu, a w wieku 31 lat przegrał walkę z chorobą.
Ale to jest piękne, ależ mnie to wzruszyło…
Na ławce rezerwowych reprezentacji Japonii zdjęcie zmarłego niedawno rozgrywającego…
Naonobu Fujii. Gdyby żył, byłby w tym zespole, grałby w Paryżu.
Nadal jest ważną częścią tego zespołu i całej tej społeczności.#volleyball pic.twitter.com/MunED6eGzf
— Jakub Balcerzak (@Jakub110Jakub) August 5, 2024
Zobacz również
źródło: inf. własna