W programie „Misja Sport” Zbigniew Bartman wspominał okres spędzony w Galatasaray Stambuł, w którym klub zmagał się z ogromnymi problemami finansowymi. — Przez cały rok otrzymaliśmy może 1,5 wypłaty. Stanęliśmy przed ważną decyzją, czy odpuścić i pogłębiać się w degrengoladzie, czy dać z siebie wszystko i dzięki dobrej grze spróbować przyciągnąć do klubu nowych sponsorów — opowiadał były reprezentant Polski.
Zbigniew Bartman w trakcie swojej kariery występował w kilku ligach zagranicznych. W sezonie 2016/2017 bronił barw Galatasaray Stambuł. Turecki klub zmagał się wówczas z ogromnymi problemami finansowymi, a kulisy całej sytuacji były reprezentant Polski zdradził w programie „Misja Sport”.
— Przez cały rok otrzymaliśmy może 1,5 wypłaty. Stanęliśmy przed ważną decyzją, czy odpuścić i pogłębiać się w degrengoladzie, czy dać z siebie wszystko i dzięki dobrej grze spróbować przyciągnąć do klubu nowych sponsorów — mówił w rozmowie z Aldoną Marciniak i Kamilem Wolnickim.
Choć do zakończenia PlusLigi, a nawet wyłonienia drużyn grających w play-off pozostało jeszcze kilka meczów, powoli klaruje się czołówka rozgrywek. Zbigniew Bartman podjął się analizy tego, która drużyna ma największe szanse na zdobycie złotego medalu. — To są moje typy na koniec tego sezonu, czyli właśnie finał Jastrzębie — Resovia. Zwycięstwo Jastrzębie, a brązowy medal zdobędzie Zawiercie — powiedział były reprezentant Polski Zbigniew Bartman w „Misji Futbol” Przeglądu Sportowego.
— A gdzie w tym ZAKSA Kędzierzyn Koźle? — zapytała o aktualnego mistrza Polski prowadząca studio Aldona Marciniak. — Tak ciężko się ustosunkować. Nie wiadomo czy dawać ją do pozytywów, czy negatywów tego sezonu. Jej gra nie zachwyca. Na pewno nie jest to drużyna, do której się przyzwyczailiśmy. Pojawiają się głosy, że do klubu może dołączyć przyjmujący. Jeśli tak sie stanie, to obraz ZAKSY może się zmienić — wytłumaczył mistrz Europy z 2009 r.
źródło: przegladsportowy.onet.pl
