Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Rycerze z tarczą! Warta Zawiercie górą w stolicy

PL: Rycerze z tarczą! Warta Zawiercie górą w stolicy

fot. Klaudia Piwowarczyk

Znamy środowe półfinałowe rozstrzygnięcia w PlusLidze. W drugim spotkaniu naprzeciwko siebie stanęły Projekt Warszawa i Aluron CMC Warta Zawiercie. Wbrew oczekiwaniom było to spotkanie wyjątkowo jednostronne, zakończone zwycięstwem zawiercian 3:0.

Warszawiacy w tyle

Świetnie to spotkanie zaczęli zawiercianie, którzy szybko wypracowali sobie trzypunktową przewagę. Miejscowi popełniali błędy, dlatego nie mogli się zbliżyć do swoich rywali. Kiedy asa serwisowego posłał Mateusz Bieniek zrobiło się 8:3 i trener Piotr Graban musiał prosić o czas, gdyż jego drużyna miała problemy ze skończeniem pierwszej akcji. Wprawdzie po autowym uderzeniu Miłosza Zniszczoła zbliżyli się na trzy ,,oczka”, lecz trafienia Karola Butryna sprawiły, że było 11:6. Dopiero trzy punktowe zagrywki Kevina Tillie poderwały warszawian do walki (12:13).

Od tego momentu zaczęło się ciekawe spotkanie, a z każdą akcją siatkarze Projektu grali coraz lepiej. Cały czas punkt więcej mieli przyjezdni i dopiero po zablokowaniu Bartosza Kwolka gospodarze doprowadzili do wyrównania (18:18). Ekipa Aluronu CMC Warty straciła nieco na skuteczności w ofensywie. Końcówka seta rozstrzygała się w polu serwisowym. Zagrywką trafiali Bartłomiej Bołądź, Miguel Tavares oraz Tillie. Ostatecznie premierowa odsłona spotkania zakończyła się grą na przewagi. W niej skończył swój atak Kwolek oraz Butryn i to Jurajscy Rycerze mogli się cieszyć z wygrania pierwszej partii.

Jednostronny set dla rycerzy

Początek drugiego seta należał do Bartosza Kwolka. Jego atak oraz dwa asy serwisowe sprawiły, że na tablicy wyników zrobiło się 4:0. Zawiercianie po skończeniu kontry przez Karola Butryna mieli takie same prowadzenie jak w pierwszej partii (8:3). W niej miejscowym udało się doprowadzić do wyrównania, ale tym razem goście postawili jeszcze trudniejsze warunki. Szybko boisko opuścił Bartłomiej Bołądź. Miejscowi psuli zagrywki, co nie pozwoliło im się zbliżyć z wynikiem. Dużo dobrego dał drużynie Mateusz Bieniek. Miguel Tavares często uruchamiał swojego środkowego, a dodatkowo reprezentant Polski skutecznie blokował (16:9).

Podopieczni Michała Winiarskiego cały czas prezentowali mocną zagrywkę, którą wyrządzali swoim rywalom sporo szkody. Po kontuzji do gry wrócił Jurij Semeniuk, a trener Graban cały czas rotował składem. Po bloku Trevora Clevenot różnica wynosiła już dziewięć punktów i przyjezdni mogli dograć spokojnie końcówkę seta, gdyż całkowicie go zdominowali. Punkt na wagę zwycięstwa w tej partii zdobył atakiem z prawej flanki Kwolek i jego drużyna w całym spotkaniu prowadziła już 2:0.

Walka do ostatnich chwil

Mateusz Bieniek show trwało także w trzecim secie. Jego krótkie oraz as serwisowy sprawiły, że zawiercianie powoli zaczynali budować sobie przewagę. Goście grali swobodnie, widowiskowo i bardzo efektywnie. Ich rywale natomiast prezentowali się  słabo. Nie mieli lidera, który ,,pociągnąłby” ich grę. Jednak dość niespodziewanie dzięki Janowi Firlejowi gospodarze doprowadzili do wyrównania. W środkowym fragmencie seta zawiercianie wyraźnie obniżyli jakość swojej gry i wynik remisowy utrzymywał się przez dłuższy czas. Po skończeniu kontry przez Artura Szalpuka zmienił się prowadzący (16:15) i choć wynik oscylował wokół remisu to na zmianę punkt więcej mieli jedni i drudzy.

Wszystko miało rozstrzygać się w końcówce. Gracze stołecznego klubu z każdą akcją prezentowali się lepiej i w ich sercach zaczęły odżywać nadzieje, że nie wszystko w tym spotkaniu jeszcze stracone. Po dwóch udanych zagraniach Bartłomieja Bołądzia zrobiło się 22:20 i to gospodarze, jako  pierwsi mieli dwie piłki setowe. Zawiercianie wybronili się z tej sytuacji i podobnie jak w pierwszej partii rozpoczęła się gra na przewagi. W niej najpierw przestrzelił Szalpuk, a decydujący punkt na wagę wygranej zdobył blokiem wprowadzony zadaniowo Daniel Gąsior. Siatkarze Aluronu CMC Warty odnieśli bardzo cenne zwycięstwo i do awansu do finału PlusLigi potrzebują w rewanżu wygrania dwóch setów lub w przypadku porażki 0:3 oraz 1:3 zwycięstwa w tzw. ,,złotym secie”.

 

Projekt Warszawa – Aluron CMC Warta Zawiercie

(24:26, 16:25, 25:27)

MVP: Bartosz Kwolek

Składy zespołów

Projekt: Firlej (3), Tillie (12), Wrona (3), Bołądź (12), Szalpuk (12), Averill (6), Wojtaszek (libero), Semeniuk, Grobelny (1), Weber, Borkowski

Warta: Kwolek (11), Zniszczoł (3), Tavares (2), Clevenot (5), Bieniek (18), Butryn (10), Perry (libero), Gąsior (1), Rossard, Kozłowski, Łaba (1)

 

Zobacz również:

Trener Projektu o nadchodzącym półfinale: to będzie wojna

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-04-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved