Zmagania ligowe w polskiej lidze pań już dawno za nami. Startuje sezon reprezentacyjny polskich siatkarek. Na dobre rozpoczęcie i rozkręcenie się rozegrają one dwa mecze towarzyskie przeciwko reprezentacji Holandii. Pojedynki odbędą się w dniach 9-10 maja o godz. 18:00 w Bielsku-Białej.
SEZON REPREZENTACYJNY CZAS START!
Sezon reprezentacyjny 2024 jest jednym z tych, na które kibice znad Wisły czekali z niecierpliwością i dużym utęsknieniem. Po tym, jak podopieczne Stefano Lavariniego awansowały na igrzyska olimpijskie w Paryżu i zagrają na nich po raz pierwszy po szesnastu latach, omijając turnieje w Londynie, Rio de Janeiro oraz Tokio nadzieje są ogromne, ale przede wszystkim chęć samego zobaczenia biało-czerwonych w akcji w tym jakże prestiżowym turnieju liczy się najbardziej.
Polki po tygodniu spędzonym w Spale udały się do Szczyrku i to w nim przygotowały się w najlepsze do pierwszych sezonowych podrygów. Dwa sparingi z Holandią stanowić będą jedyny sprawdzian przed startującą już w przyszłym tygodniu siatkarską Ligą Narodów. Ta z kolei będzie definitywnym sprawdzeniem formy zespołu przed punktem kulminacyjnym tego sezonu – igrzyskami olimpijskimi.
ZASKAKUJĄCE HOLENDERKI
W najnowszej aktualizacji światowego rankingu FIVB, która miała miejsce 7 maja, Holandia zajmuje 10. miejsce z dorobkiem 287,94 punktu. Z kolei Polski są na 7. pozycji i gromadzą 327,89 punktu.
Żeńska reprezentacja Holandii na swoim koncie posiada w sumie siedem medali mistrzostw Euopy. Złoty z 1995 roku, cztery srebrne z: 1991, 2009, 2015 i 2017 roku, a także dwa brązowe z 1985 i 2023 roku. Ponadto Holenderki w 2007 roku i 2016 roku zdobyły odpowiednio złoto i brąz World Grand Prix i dwa brązowe krążki Volley Masters Montreux w 2007 i 2015 roku. Historia występów tej reprezentacji na igrzyskach olimpijskich jest skąpa, ponieważ zespół z Europy Zachodniej wziął udział w tej imprezie tylko trzy razy w 1992, 1996 i 2016 roku.
Trzeba jasno powiedzieć, że za podopiecznymi Felixa Koslowskiego bardzo udany turniej o czempionat Starego Kontynentu. Dotarły one do półfinału ubiegłorocznych mistrzostw Europy, ulegając faworyzowanym Serbkom 1:3. Niemniej jednak Holenderki dokonały niemałej sensacji, pokonując w małym finale reprezentację Włoch 3:0 i kończąc tym samym turniej z brązowym medalem, co bez wątpienia jest sporym sukcesem, biorąc pod uwagę równocześnie fakt, że ekipa z Holandii przed turniejem, jak i aktualnie była najsłabiej sklasyfikowaną drużyną spośród całego grona półfinalistów.
RYWALKI NIEPOKONANE OD PRAWIE TRZECH LAT
Obydwie drużyny w ostatnich latach nie miały zbyt wielu okazji do konfrontacji. Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi ekipami rozegrane zostało 16 czerwca ubiegłego roku w ramach siatkarskiej Ligi Narodów. Reprezentacja Holandii nie pozostawiła żadnych złudzeń polskiej, wygrywając 3:0. Holenderki są niepokonane od prawie trzech lat. 7 czerwca 2021 roku również wygrały w Lidze Narodów, z tą jednak różnicą, że po tie-breaku. Ostatnia wygrana biało-czerwonych miała miejsce 9 stycznia 2020 roku w ramach kwalifikacji do igrzysk olimpijskich. Siatkarki znad Wisły triumfowały wówczas 3:1.
Szczególnie pamiętnymi spotkaniami dla polskich kibiców mogą być te z mistrzostw Europy. W 2009 roku zespół z Holandii wygrał z Polską 3:1 w półfinale, a sześć lat później, bo w 2015 roku w półfinale, tym samym rezultatem. Holenderki na przestrzeni ostatnich lat znacznie przeważały, a zwłaszcza w bataliach o stawkę.
Tak więc śmiało można rzec, że nadchodzące potyczki będą bardzo dobrą okazją do tego, by przerwać tę dobrą passę Holenderek, która, mimo że została zbudowana tylko dwoma meczami, trwa w najlepsze.
NA PEWNO NIE UJRZYMY WSZYSTKICH
Bezsprzecznie w nadchodzących bataliach Polski z Holandią nie ujrzymy wszystkich zawodniczek, a to z uwagi na fakt dopiero co zakończonego sezonu klubowego dla niektórych z nich. Przykład w kontekście polskiej, ale zarówno holenderskiej drużyny stanowią świeżo upieczone mistrzynie Ligi Mistrzów z Imoco Conegliano. Joanna Wołosz oraz Robin De Kruijf pokonały w wielkim finale Allianz Vero Volley Mediolan 3:2. Po drugiej stronie siatki występowała także Nika Daalderop, tak więc na 100% zawodniczek tych nie ujrzymy w czwartkowych i piątkowych potyczkach, a to z pewnością niejedyne zawodniczki, które nie wystąpią w owych bataliach.
Oba towarzyskie spotkania reprezentacji Polski i Holandii odbędą się w dniach 9-10 maja (czwartek, piątek). Ich start zaplanowano na godzinę 18:30. Areną zmagań będzie Hala Widowiskowo-Sportowa w Bielsku-Białej, bardzo często nazywana halą pod Dębowcem. Mecze transmitowane będą na antenie Polsatu Sport 1.
Zobacz również:
Jakie są oczekiwania reprezentacji Polski siatkarek na sezon 2024?
źródło: inf. własna
