Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Startuje nowy sezon. Kto i o co zagra?

I liga M: Startuje nowy sezon. Kto i o co zagra?

fot. FIVB

Kończy się sezon ogórkowy, a zaczyna regularne granie. Już w najbliższy czwartek, 12 września dojdzie do inauguracji rozgrywek PLS 1.Ligi. Rusza tym samym walka o awans do PlusLigi. Jak co roku, chętnych do mistrzostwa i tym samym prawa gry w najwyższej klasie rozgrywkowej nie zabraknie. Jakie zespoły ujrzymy w zmaganiach 2024/2025? Na co będzie je stać? Przedstawiamy odpowiedź poniżej. 

LADA MOMENT

Nie pozostało już wiele czasu do startu PLS 1.Ligi. Do inauguracyjnej serii gier dojdzie w najbliższy czwartek, 12 września, kiedy to ujrzymy pierwsze starcie 1. kolejki. Niemniej jednak niektóre formacje dopiero na starcie bieżącego tygodnia domknęły swoje składy, czy też dodały do swoich kadr zawodników.

BBTS Bielsko-Biała

Bielszczanie w pierwszym roku po spadku wypadli co najmniej dobrze. Dotarli do finału I ligi, choć na przestrzeni całego sezonu większa część społeczności twierdziła, że w meczu o złoto ujrzymy ekipy z Będzina i Chełma. W praktyce BBTS zrobił wszystko, co mógł w ubiegłym sezonie, a w finale nie miał już szans z Nowak-Mosty MKS-em Będzin. Trudno konkretnie wyrokować, czy awans konkretnie przyświeca zespołowi z Podbeskidzia. Niemniej jednak pewne jest, że podopieczni trenera Sergieja Kapelusa walczyć będą o pierwszą czwórkę.

 

BKS Visła Proline Bydgoszcz

To samo tyczy się brązowego medalisty. Klub z województwa kujawsko-pomorskiego sięgnął po dwóch graczy z PlusLigi. W dodatku w ataku ujrzymy Juana Gabriela Barrerę z Argentyny, który w ostatnim roku występował w drugiej lidze francuskiej. Nad Brdą nie mówi się głośno o awansie i również sam skład na papierze nie odzwierciedla stricte starań o mistrzostwo I ligi. Niemniej jednak bydgoszczanie doświadczeni sprawieniem niespodzianki przed kilkoma miesiącami w postaci ogrania ChKS-u Chełm w starciu o brąz, mogą sprawić sensację koniec końców po raz kolejny.

 

ChKS Chełm

Klub z Lubelszczyzny świetnie zadebiutował w I lidze. Jako beniaminek uplasował się na 4. miejscu, choć ambicje były znacznie wyższe. W Chełmie myśleli o finale, ale w ostatecznym rozrachunku musieli obejść się smakiem i nie wywalczyli chociażby brązowego medalu. Chełmianie będą dokonywać drugiego podejścia. Hitem transferowym okazało się dołączenie Jaya Blankenau. Kanadyjczyk, który w sezonie 2021/2022 był częścią PGE Projektu Warszawa, a w ostatnim sezonie sięgnął po wszystko w Turcji z Halkbankiem Ankara pokieruje grą formacji z Chełma. W ChKS-ie jest też dwóch siatkarzy, którzy w ostatnim roku grali w PlusLidze. W dodatku gwarancją sukcesu ma być ściągnięcie dwójki zawodników z szeregów mistrza PLS 1.Ligi – MKS-u Będzin. To Jakub Olszewski, ale przede wszystkim Łukasz Swodczyk, którego nie udało się zatrzymać klubowi z Zagłębia Dąbrowskiego.

 

PZL Leonardo Avia Świdnik

Świdniczanie w ostatnim roku rozegrali po prostu solidny sezon i na taki zapowiada się także i tym razem. PZL Leonardo Avia ma ambicje na to, by znaleźć się w pierwszej czwórce. Wydaje się, że droga jest jak najbardziej otwarta. Niemniej jednak spoglądając na potencjał składu, w zespole musiałoby wszystko zagrać już od startu rozgrywek. Na próżno w ekipie z województwa lubelskiego poszukiwać graczy, którzy w ostatnim sezonie występowali w PlusLidze z wyjątkiem 18-letniego Marcela Kapuścińskiego, który jedynie był zgłoszony do Trefla Gdańsk, niemniej jednak nie rozegrał żadnego meczu. W Avii pod względem personaliów nie zmieniło się zbyt dużo, ponieważ zarówno odeszło, jak i dołączyło dwóch zawodników. Niemniej jednak w tym gronie doszło do utraty Damiana Wierzbickiego, który był bardzo pewną armatą Avii, zdobywając tylko na przełomie ostatnich rozgrywek 567 punktów. Jego następcą jest Tomasz Kryński, którego najpewniej ujrzymy w pierwszej szóstce. W barwach MKST Astry Nowa Sól w minionych zmaganiach zainkasował 455 oczek.

KKS Mickiewicz Kluczbork

Waleczność i gra do samego końca. To zdanie cechowało dokładnie zespół z Kluczborka w ostatnim sezonie. Klub z województwa opolskiego nieomal nie wtargnął do najlepszej czwórki. Nowe zmagania stoją niejako pod znakiem zapytania. W drużynie ‘ostało’ się jedynie sześciu zawodników. Mickiewicz stracił sporo kluczowych graczy. Cel wydaje się jednak jasny. To po raz kolejny awans do fazy play-off.

MKST Astra Nowa Sól

Do rewolucji całkowitej doszło w nowosolskim zespole. Po tym, jak Astra wstąpiła do fazy play-off, co zgodnie dla każdego było olbrzymim sukcesem, nastąpiła zmiana warty. Stery trenerskie objął Konrad Cop, a na pokładzie zostało tylko czterech siatkarzy. Nowosolanie jednak mogą powtórzyć wyczyn sprzed kilku miesięcy. Sięgnęli oni po dobrze rokującego Piotra Śliwkę, Ernesta Kaciczaka ze Ślepska Malow Suwałki, a także Tytusa Nowika, który w ostatnich rozgrywkach zdobył 440 punktów. Mocnym punktem na środku siatki może okazać się Kamil Drzazga, który w minionych zmaganiach zainkasował 199 oczek i atakował ze skutecznością niespełna 52%.

REA BAS Białystok

W Białymstoku trudno o jakiekolwiek szczególne deklaracje. BAS miał pierwotnie zagrać w fazie play-off, ale w wyniku przyznania walkowera Lechii za mecz z Avią to ekipa z województwa łódzkiego zagrała w ćwierćfinale, podczas gdy zespół z Podlasia zajął 9. miejsce. Tym razem BAS-owi może nie być tak swobodnie, jak jeszcze w ostatnich rozgrywkach. Okręt opuścili Jędrzej Goss oraz Jakub Turski. Pierwszy z nich był trzecim najlepiej punktującym ostatniego sezonu, zdobywając 557 punktów i tracąc zaledwie 10 do drugiego Damiana Wierzbickiego. W dodatku do zmiany doszło na posadzie trenera. Nowym szkoleniowcem został Łukasz Jurkojć. Lukę po Gossie ma wypełnić Jan Król.

PSG KPS Siedlce

Spokojnie swoje klocki układa w klubie z Siedlec trener Witold Chwastyniak. Mimo kiepskiego startu w ostatnich rozgrywkach KPS zajął 10. miejsce. W siedleckiej formacji doszło do wymiany połowy składu. Nie udało się zatrzymać żadnego rozgrywającego. Do zespołu z województwa mazowieckiego dołączył brązowy medalista, Krzysztof Rykała. Zespół zasilił również Jakub Sadkowski z ChKS-u Chełm. Jeżeli trener Chwastyniak ‘zepnie wszystko’, wówczas siedlczanie śmiało mogą powtórzyć rezultat z ostatniego roku, o ile nie zapukać po 9. miejsce.

Olimpia Sulęcin

W szeregach Olimpii Sulęcin zapewne chcieliby sięgnąć w najbliższym sezonie po coś więcej, aniżeli 11. miejsce. Dokonano w okienku transferowym zmiany dokładnie w połowie składu. Bezsprzecznie sporą stratą jest odejście trenera Konrada Copa, ale także Tytusa Nowika. Nie zabrakło summa summarum ciekawych ruchów w postaci zakontraktowania Macieja Sasa, Kajetana Kulika, Damiana Czechowicza czy Łukasza Ciupy, który ma za sobą dwa lata gry we włoskiej Serie A3.

MCKiS Jaworzno

Apetyty MCKiS-u po relatywnie pewnym utrzymaniu w debiutanckim sezonie zwiększają się. Wydaje się, że z miesiąca na miesiąc projekt prowadzony przez trenera Tomasza Wątorka rośnie w oczach. W zespole z województwa śląskiego postawiono na stabilizację, w wyniku której na pokładzie pozostało ośmiu graczy. Klub postawił na wicemistrza I ligi, Radosława Puczkowskiego. Doświadczenie z PlusLigi natomiast mają wnieść Dominik Czerny oraz Maksym Kędzierski, który tego lata wywalczył brąz mistrzostw Europy do lat 22.

AZS AGH Kraków

Akademicy w ostatnim sezonie minimalnie rozczarowali. Co prawda utrzymali się w lidze, ale zajęli ostatnią bezpieczną lokatę. Wyżej od krakowian uplasował się beniaminek z Jaworzna. W zespole z Grodu Kraka nie obyło się bez wietrzenia szatni, w wyniku którego odeszło ośmiu graczy, a dołączyło siedmiu. W najbliższych rozgrywkach przy spadku trzech ekip krakowianie najpewniej ponownie zagrają o utrzymanie. Spośród czternastu zawodników tylko jeden urodził się przed 2000 rokiem. To Igor Oziabło, który na świat przyszedł rok wcześniej. Jeszcze w ubiegłym sezonie graczy urodzonych przed 2000 rokiem było pięciu. Zespół z Małopolski będzie musiał szybko okrzepnąć.

SMS Spała

Klub z konkretnym i niezmiennym założeniem od lat. Kształcenie młodzieży. Wynik nie będzie w przypadku ekipy ze Spały odgrywał absolutnie żadnego znaczenia. SMS nie spadnie z ligi bezwzględnie na wypracowany rezultat. Dla przykładu, w ostatnim sezonie ekipa z województwa łódzkiego wygrała jedynie dwa spotkania i to za każdym razem po tie-breaku. Sezon wcześniej natomiast nie odniosła choćby jednej wygranej. Niemniej jednak to istotny projekt, który ma za cel kreowanie nowych siatkarskich talentów, które w przyszłości mają stanowić o sile reprezentacji Polski.

KSR Gliwice

Kiedy klub z Rudzińca w ubiegłym sezonie dotarł do ćwierćfinału Pucharu Polski, wówczas stało się jasne, jak wysokie są jego ambicje. W zespole z województwa śląskiego pozostało wielu graczy z ostatniego sezonu. Ciekawym ruchem wydaje się pozyskanie Wiktora Mielczarka. Przyjmujący przez ostatnie dwa lata występował w barwach GKS-u Katowice. Cel dla Klubu Sportowego Rudziniec Gliwice na najbliższe miesiące w PLS 1.Lidze będzie aż nadto klarowny, jasny i znany. To utrzymanie. Na razie jednak jego przyszłość nie jest do końca jasna. Klub przełożył bowiem swoje mecze dwóch pierwszych kolejek.

CUK Anioły Toruń

Nieco większe apetyty aniżeli samo utrzymanie mogą mieć miejsce w szeregach CUK-u Aniołów Toruń. Klub z województwa kujawsko-pomorskiego zatrzymał aż jedenastu zawodników. To z pewnością przełoży się na świetne zagranie, a i zapewne okres przygotowawczy przebiegał płynnie. Toruński klub dokonał jedynie trzech ruchów transferowych. Po latach gry z zagranicy wraca Maciej Borris. Na środku siatki towarzyszyć mu będzie Bartłomiej Dorosz, który ubiegły sezon spędził w LUKS Wilkach Wilczyn. Istną gratką okazuje się sięgnięcie po Germana Johansena. Niewykluczone, że to właśnie na argentyńskim atakującym mierzącym 2 metry wzrostu spoczywać będzie ciężar gry. Siatkarz z Ameryki Południowej zajął w sezonie 2023/2024 5. miejsce w mistrzostwach Czech z VK Duklą Liberec.

Lechia Tomaszów Mazowiecki

Lechia w ostatnim sezonie walczyła do samego końca i to nie tylko sportowo, ale również o należne jej punkty z władzami ligi. To poskutkowało koniec końców grą w fazie play-off. W międzysezonowej przerwie w szeregach tomaszowskiego klubu doszło do wymiany połowy składu. Odeszło dziewięciu zawodników, a dołączyło siedmiu. Tomaszowianie najpewniej będą chcieli ‘wbić’ się do pierwszej ósemki. Sporo w najbliższych rozgrywkach może zależeć od Wiaczesława Tarasowa. Rosjanin do Lechii dołączył po roku spędzonym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

WKS Czarni Radom

Wydaje się, że największe ‘ciśnienie’ na awans panuje w szeregach WKS-u Czarnych Radom. Spadkowicz z PlusLigi chce jak najszybciej powrócić do elity. Trzeba otwarcie powiedzieć, że ekipa z województwa mazowieckiego będzie miała ku temu spore szanse. Na pokładzie znalazło się w sumie czterech siatkarzy, którzy w ostatnim sezonie występowali w klubach z PlusLigi.

 

Zobacz również:
I liga M: BAS Białystok zamyka skład po długim czasie, 16-latek zasila szeregi Avii

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2024-09-10

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved