Liga Mistrzyń jest już na etapie ćwierćfinałów. W środę oprócz DevelopResu Rzeszów, na parkiet wyjdą również PGE Grot Budowlani Łódź, którzy po raz pierwszy w historii zagrają w tej fazie rozgrywek. Siatkarki z Łodzi również czeka niełatwe zadanie. Ich przeciwnikiem będzie wicemistrz Włoch – Savino Del Bene Scandicci. Ta ekipa ekspresem przebrnęła przez rywalizację grupową, nie tracąc nawet seta. Nic dziwnego, skoro w tym zespole jest kilka gwiazd światowego formatu. Łodzianki będą musiały wznieść się na wyżyny swoich możliwości.
Faza grupowa ze zmiennym szczęściem
Drużyna PGE Grot Budowlanych Łódź rozpoczęła swoją tegoroczną przygodę z Ligą Mistrzyń od rundy eliminacyjnej. Ekipa z Łodzi nie miała zapewnionego miejsca w fazie grupowej, ponieważ w ostatnich mistrzostwach Polski zajęła dopiero 4. miejsce. Wycofanie się Chemika Police z europejskich pucharów, pozwoliło Budowlanym na start w eliminacjach. Zespół prowadzony przez Macieja Biernata dwukrotnie pokonał w nich czarnogórski OK Herceg Novi, bez straty seta. To pierwszy taki przypadek od sezonu 2020/2021, że klub awansuje do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń, startując od etapu trzeciej rundy.
Łodzianki rywalizowały w grupie D. Ich przeciwniczkami były drużyny z Węgier, Francji oraz ubiegłoroczny mistrz Turcji z Magdaleną Stysiak na pokładzie. Pokonały Vasas Óbuda Budapeszt i Neptunes Nantes zarówno w meczach domowych, jak i wyjazdowych. Jedyną drużyną, która zdołała zatrzymać Budowlane, było tureckie Fenerbahce Medicana Stambuł. Turecki zespół wygrał oba spotkania. Ostatecznie łodzianki zajęły 2. miejsce w grupie, gromadząc na swoim koncie 10 punktów. Mimo dwóch porażek, ich ogólny bilans dał im awans do fazy play-off.
Historyczny awans do najlepszej ósemki Europy
W barażach PGE Grot Budowlane Łódź trafiły na serbski Tent Obrenovac. W meczu wyjazdowym polska drużyna pokazała swoją siłę, zwyciężając pewnie 3:0. Przed rewanżem miały więc sporą zaliczkę. Do awansu do ¼ finału potrzebowały tylko dwóch zwycięskich setów. Przed własną publicznością zadanie okazało się być trochę trudniejsze. Jednak mimo większego oporu rywalek, łodzianki przypieczętowały awans, wygrywając to spotkanie 3:1.
Po tym meczu, w wywiadzie dla Polsatu Sport, Jelena Blagojević podkreśliła jak dużym sukcesem dla jej ekipy jest możliwość wystąpienia w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń. – Duże osiągnięcie dla nas. Nasza grupa nie była taka łatwa, miałyśmy swoje problemy. Zespołową grą, którą prezentowałyśmy, udało się awansować dalej. Fajnie, bo to historyczny sukces dla klubu. Będziemy walczyć z najlepszymi zespołami, które są w Europie – powiedziała w pomeczowej rozmowie.
Klasowy rywal Budowlanych Łódź
Przeciwnikiem Budowlanych Łódź w walce o upragniony awans do Final Four będzie włoskie Savino Del Bene Scandicci. Fazę grupową Ligi Mistrzyń klub z Włoch przebrnął jak burza, nie tracąc przy tym ani jednego seta. Odniósł 6 zwycięstw i zainkasował przy tym 18 punktów. To pokazuje, jak trudnym może być rywalem. Ekipa z Italii rywalizowała w grupie E, między innymi z BKS-em BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Były to dość jednostronne mecze. Savino zaprezentowało w nich wyśmienitą formę. Jednocześnie bielszczanki nie potrafiły wykorzystać swoich szans. Co ciekawe ten włoski zespół również jeszcze nigdy w swojej historii nie znalazł się w czołowej czwórce Ligi Mistrzyń.
Paulina Damaske podkreśliła w wypowiedzi dla mediów klubowych, że jej drużyna podejdzie do najbliższego meczu z pełnym zaangażowaniem i wiarą, że mogą dokonać wielkich rzeczy. – Jesteśmy już bardzo blisko. Dla każdej z nas to nowe wyzwanie. Myślę, że to tego spotkania wszystkie podejdziemy nie dość, że z sentymentem, to po prostu będzie to dobry mecz i pokaz sił – mam taką nadzieję – mówiła przyjmująca Budowlanych Łódź.
Najmocniejsze ogniwa
W trakcie całej tegorocznej edycji Ligi Mistrzyń Budowlane imponowały skutecznością, szczególnie w ataku. Paulina Damaske jest drugą najlepiej punktującą zawodniczką całych rozgrywek, zdobyła 148 punktów, ustępując jedynie Krystal Rivers z Allianz MTV Stuttgart. Czwarta w tym zestawieniu jest Terry Enweonwu, ze 140 punktami. W bloku najlepsza w ekipie z Łodzi była Saša Planinšec, która blokowała rywalki aż 20 razy, co dało jej miejsce w czołówce statystyk całej Ligi Mistrzyń. W rankingu przyjmujących drugie miejsce z wynikiem 34,85% perfekcyjnego odbioru zajęła Justyna Łysiak. Lepszym rezultatem mogła pochwalić się tylko Marina Markova z VakifBank Stambuł.
PGE Budowlane Łódź są zespołem, który jak do tej pory rozegrał najwięcej setów w Lidze Mistrzyń, bo aż 37. Dla porównania Savino Del Bene Scandicci ma na swoim koncie zaledwie 18 i to zwycięskich partii. Najlepszą punktującą w szeregach włoskiego zespołu jest Jekaterina Antropova. Zdobyła dotąd 91 punktów. Imponowała też w polu serwisowym. Posłała 12 asów, dzięki czemu znalazła się na 3. miejscu wśród najlepiej zagrywających. Nie można też zapomnieć o bardzo doświadczonej rozgrywającej – Mai Ognienović. Serbka w bardzo inteligentny sposób potrafi kreować grę swojej drużyny. Na środku siatki dużym zagrożeniem jest Brazylijka – Ana Carolina Da Silva. A to tylko niektóre ze świetnych siatkarek grających w tej ekipie. Łodzianki będą musiały pokazać się ze swojej najlepszej strony.
Kiedy i gdzie obejrzeć mecz?
Drużyna z Łodzi ma szansę stać się pierwszym polskim zespołem, który awansuje do Final Four Ligi Mistrzyń. Pierwsze spotkanie pomiędzy PGE Grot Budowlanymi Łódź a Savino Del Bene Scandicci odbędzie w łódzkiej Sport Arenie, w środę 05.03, o godz. 18:00. Transmisję telewizyjną od godz. 17:45 zapewni Polsat Sport 1 oraz platforma Polsat Box Go. Nasz serwis przeprowadzi również relację na żywo, punkt po puncie.
Zobacz również: