Coraz bliżej półmetku sezonu są rozgrywki TAURON 1.Ligi. Już w najbliższy weekend pierwszoligowcy rozegrają jedenastką kolejkę. Niekwestionowanym hitem kolejki będzie mecz PZL Leonardo Avii Świdnik czyli drugiej drużyny z zajmującym trzecie miejsce Mickiewiczem Kluczbork. Ciekawe mecze zapowiadają się także w Białymstoku oraz Krakowie.
HIT KOLEJKI
PZL Leonardo Avia Świdnik do tej kolejki przystępuje jako wicelider tabeli. Świdniczanie przed tygodniem pokonali Gwardię Wrocław, a w Pucharze Polski rozprawili się z BBTS-em Bielsko-Biała. Teraz podopiecznych Jakuba Guza czeka kolejne trudne zadanie – we własnej hali podejmą KKS Mickiewicz Kluczbork. Zespół z województwa opolskiego zajmuje trzecie miejsce w ligowej klasyfikacji, jednocześnie mając jeden mniej rozegrany mecz niż rywale. Historia meczów między tymi zespołami przemawia na korzyść świdniczan, którzy na sześć spotkań wygrali cztery. Zapowiada się także niezwykła rywalizacja między Damianem Wierzbickim a Mateuszem Lindą. – Będzie to bardzo ważny mecz, ponieważ Mickiewicz jest za nami w tabeli. Jeśli wygramy, możemy mu odskoczyć na większą liczbę punktów – mówi Tomasz Kuś.
WALCZYĆ O KOLEJNE ZWYCIĘSTWO
O zwycięstwo przed własną publicznością powalczą siatkarze z Białegostoku. Podopieczni Krzysztofa Andrzejewskiego przed tygodniem ulegli MKS-owi Będzin. Wtedy rywale odrobili lekcję taktyczną i wyłączyli z gry ofensywnej Adriana Kacperkiewicza, a ataki Jędrzeja Gossa i Jakuba Turskiego nie wystarczyły. Teraz na Podlasie jadą siatkarze MCKiS-u Jaworzno, którzy pokonali zespół z Głogowa. Choć REA BAS Białystok to piąty zespół tabeli a ligowy beniaminek zajmuje dwunaste miejsce to można spodziewać się twardej gry z obu stron siatki. Na środku siatki jaworzanie mają Marka Poloka, który otwiera ranking najlepiej blokujących zawodników TAURON 1.Ligi. Natomiast białostoczanie z pewnością będą mogli liczyć na dobrą dyspozycję Jędrzej Gossa, który plasuje się na trzecim miejscu najlepiej rozgrywających (18 asów) oraz w czołówce najlepiej punktujących (185 punktów). Dla białostoczan będzie to kolejny ważny mecz pod kątem utrzymania pozycji w tabeli.
Emocji nie zabraknie także w meczu pomiędzy AZS AGH Kraków a Lechią Tomaszów Mazowiecki, czyli sąsiadów w ligowej tabeli. Do jedenastej serii spotkań zespoły przystąpią w odmiennych nastrojach – przed tygodniem tomaszowianie pokonali Olimpię Sulęcin natomiast podopieczni Andrzeja Kubackiego przegrali z Mickiewiczem Kluczbork. Po raz kolejny dobry występ zanotował Wiktor Musiał, który do dorobku drużyny dołożył dwadzieścia jeden punktów, a skuteczność w ofensywie utrzymywał na poziomie 59%. Natomiast ciężar gry w szeregach AZS AGH Kraków znów wziął na siebie Kajetan Tokajuk, który zdobył 10 “oczek”.
CZY FAWORYCI WYWIĄŻĄ SIĘ ZE SWOJEGO ZADANIA?
Niezwykle trudne zadanie czeka zawodników PSG KPS-u Siedlce, którzy pojadą do Będzina. Podopieczni Wojciecha Serafina to lider tabeli, który po zwycięstwie nad REA BAS-em Białystok umocnił się na swojej pozycji. Przed tygodniem z bardzo dobrej strony zaprezentował się Marcin Krawiecki, który kierował grą będzinian, a ciężar gry opierał się na Mateuszu Rećko oraz Brandonie Koppersie. W szeregach MKS-u Będzin występuje także Maciej Olenderek, który z przyjęciem na poziomie 61% otwiera ranking najlepszych przyjmujących. Natomiast siedlczanie jak do tej pory wygrali tylko dwa mecze i są w trudnej sytuacji, choć w Będzinie zagrają bez presji co może pomóc w sprawieniu niespodzianki. – Osobiście nie skupiam się na tym w ogóle. Prawdziwa gra toczy się w fazie play-off, a do niej jeszcze trochę zostało. Na pewno ma to wpływ na rywali. Każdy chce wygrać z liderem. Jednak wydaje mi się że my nie czujemy presji – mówił o sytuacji w tabeli Łukasz Swodczyk.
Z rolą faworyta będą mierzyć się także siatkarze Bogdanki Arki Chełm, którzy podejmą Gwardię Wrocław. Obie drużyny do tego meczu przystąpią po porażkach – Bogdanka przegrała w Bydgoszczy a Gwardziści w Świdniku. Jednak ligowy beniaminek to czwarty zespół sezonu, mający w swoich szeregach doświadczonych zawodników jak Patryk Szwaradzki czy Łukasz Łapszyński, którzy przed tygodniem zdobyli kolejno piętnaście i trzynaście punktów. Natomiast wrocławską Gwardię spotkał kolejny cios – z zespołem pożegnał się Kamil Maruszczyk, który zagra w lidze katarskiej. Jak poradzą sobie podopieczni Rafała Jarząbskiego w starciu z faworytem? Dużo może zależeć od Piotra Śliwki, który w ostatnim meczu zdobył dziewiętnaście punktów i był najlepiej atakującym zawodnikiem swojej drużyny. Jednocześnie młodszy z braci Śliwka utrzymywał przyjęcie na poziomie 48%.
BBTS Bielsko-Biała w nadchodzącej kolejce pojedzie do Nowej Soli. Miejscowe kolibry nie raz postawiły się wyżej notowanym rywalom. W ostatniej serii spotkań bielszczanie nie rozegrali swojego meczu, natomiast MKST Astra Nowa Sól pokonała młodych siatkarzy ze Spały. Dwadzieścia trzy “oczka” zdobył Tomasz Kryński, który zresztą plasuje się w czołówce najlepiej punktujących ligi. W szeregach bielszczan występuje za to Szymon Romać, który otwiera ranking najlepiej zagrywających – do tej posłał dwadzieścia sześć asów.
Ze zdecydowanie niżej notowanym przeciwnikiem zagra także BKS Visła Bydgoszcz. Bydgoszczanie zmierzą się w wyjazdowym pojedynku z KGHM SPS-em Chrobrym Głogów. Jak do tej pory podopieczni Michala Masnego wygrali pięć meczów i z dorobkiem szesnastu punktów zajmują ósme miejsce. Natomiast głogowianie odnieśli tylko jedno zwycięstwo i zamykają ligową klasyfikację. W minionej kolejce, w obu zespołach, najbardziej wyróżniającymi się zawodnikami byli przyjmujący – w szeregach drużyny znad Brdy był to Tomasz Polczyk, który zdobył siedemnaście “oczek”, a wśród podopiecznych Dominika Walencieja Filip Balasz, który w Jaworznie dopisał do konta drużyny jedenaście punktów.
WAŻNY MECZ OLIMPII SULĘCIN
Na tym etapie sezonu drużyny powoli zerkają w ligową tabelę i liczą zdobyte punkty. Na czternastej pozycji znajduje się Olimpia Sulęcin a na piętnastej SMS PZPS Spała. Młodzi siatkarze ze Spały już nie raz postawili się mocniejszym drużynom. Natomiast forma zawodników z Sulęcina wydaje się trochę falować, a by myśleć o utrzymaniu sulęcinianie muszą punktować właśnie w takich meczach. Patrząc na dotychczasowe mecze obu drużyn można dojść do wniosku, że zapowiada się niezwykle emocjonujący pojedynek na prawym skrzydle – STS Olimpia Sulęcin ciężar gry opiera na Tytusie Nowiku a jednym z liderów SMS-u PZPS Spała jest Igor Rybak.
I LIGA MĘŻCZYZN – GDZIE OGLĄDAĆ?
W tej kolejce nie zaplanowano transmisji telewizyjnych. Wyjątek stanowi mecz pomiędzy MKS-em Będzin a PSG KPS Siedlce, który będzie można obejrzeć na stronie Polsat Box Go. Spotkanie zostanie rozegrane 25 listopada o 18:00
źródło: inf. własna
