Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Superpuchar Opolszczyzny dla ZAKSY!

PL: Superpuchar Opolszczyzny dla ZAKSY!

fot. Aleksandra Suszek

W środowe popołudnie kolejne spotkanie kontrolne rozegrały między sobą ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PSG Stal Nysa. Okazja do gry nie byle jaka, bowiem grano o Superpuchar Opolszczyzny. Dodatkowo dwukrotni triumfatorzy Ligi Mistrzów świętowali 30-lecie klubu. Górą w starciu opolskich klubów okazali się kędzierzynianie, lecz goście zdołali urwać rywalom jednego seta.

 

STRACONA KOŃCÓWKA STALI

Rezultat spotkania otworzył Rafał Szymura atakiem z lewego skrzydła, lecz pierwsze minuty należały do wyrównanych, a zastrzyk punktów drużynie z Nysy gwarantowały pomyłki gospodarzy w polu serwisowym (3:2, 4:4). Od początku na boisku świetnie błyszczał Daniel Chitigoi, a po drugiej stronie siatki dłużny nie pozostawał Wojciech Włodarczyk. Pomyłka Bartosza Kurka i blok siatkarzy Stali Nysy przełożyło się na prowadzenie gości – 11:7. Błędy kędzierzynian zmusiły trenera Gianiego do wzięcia czasu. Różnica zmalała, a po błędzie w ataku Dawida Dulskiego było już 11:12. Nyskiej drużynie utrzymywać prowadzenia pomagała przeciwna drużyna (16:14, 17:15). Wyrównana walka trwała do końca. Seria pomyłek Włodarczyka oddała jednak inicjatywę kędzierzynianom. Chwilę później Daniel Chitigoi zakończył seta asem serwisowym – 26:24.

ZAKSA BLIŻEJ TYTUŁU

Początek drugiego seta należał do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. W polu serwisowym brylował Szymura, swoje szanse miał także duet środkowych Poręba-Urbanowicz, który aktywnie pracował na siatce (6:2). Wówczas grę przez środek uruchomił Kellian Paes, lecz gospodarze zawodów, póki co, byli poza zasięgiem gości. Po bloku na Dawidzie Dulskim kędzierzynianie wrócili do czteropunktowej różnicy – 9:5. Problemy z przyjęciem Stali zdawały się nie mieć końca (7:13). Daniel Pliński nie mógł dalej czekać, a wprowadzona podwójna zmiana przyniosła poprawę gry zespołu – 9:13, jednak po asie Bartosza Kurka ZAKSA podwyższyła prowadzenie – 16:11. Gorszy fragment gry notował Włodarczyk, niemal niewidoczny w spotkaniu był Gierżot, którego zastąpił Kosiba. Wypracowana w trakcie przewaga dała kędzierzynianom spokój w końcówce i pewną wygraną – 25:20.

PRZEŁAMANIE STALI

Początek trzeciego seta nie należał do żadnej ze stron. Oba drużyny prezentowały się w podobny sposób, popełniając błędy (9:10). Kolejne pomyłki na swoim koncie notował również Dawid Dulski, który chwilę później spektakularnym blokiem dał zespołowi prowadzenie (14:11). Ratować sytuację próbował Bartosz Kurek, a czas na żądanie wziął Andrea Giani. Włoch zaczął wprowadzać zmiany, a po nyskiej stronie siatki odważnie zagrał Kamil Kosiba. Różnica zaczęła maleć – 18:14 18:16, a kędzierzynianie wreszcie nawiązali kontakt (20:21). Emocjonująca końcówka przedłużyła grę. Atakiem wynik seta zamknął Dulski – 25:23.

REĆKO SHOW

Pierwsze akcje czwartej części spotkania to ponownie wynik oscylujący wokół remisu (3:3, 5:5, 8:8). Nie zabrakło ponownie błędów na zagrywce, a obaj trenerzy częściowo postawili na zmiany. Chętnych do przejęcia inicjatywy brakowało, a błędom nie było końca. Swoje szanse dostawali Igor Grobelny i Mateusz Rećko. Po stronie drużyny z Nysy grę w pojedynkę niekiedy ciągnął niezastąpiony dziś Kosiba. Maraton niewykorzystanych szans trwał dalej, a kwestia wygranej wciąż była otwarta (16:17, 21:21). Bohaterem końcówki został Rećko, który dał swojej drużynie wygraną 26:24 (3:1).

 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – PSG Stal Nysa 3:1
(26:24, 25:20, 23:25, 26:24)

 

Zobacz również:

Jakub Bednaruk: Liga będzie bardzo ciekawa

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-09-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved