ZAKSA Kędzierzyn-Koźle od początku sezonu boryka się z kontuzjami i problemami zdrowotnymi. – Od samego początku spotkania musimy zagrać na pełnych obrotach nie możemy zadowolić się wynikiem osiągniętym w Kędzierzynie-Koźlu – powiedział szkoleniowiec kędzierzynian Adam Swaczyna.
Pełne zaangażowanie
W pierwszym starciu przeciwko Halkbankowi Ankara ZAKSA wygrała minimalnie 3:2. Mecz ten obfitował w zwroty sytuacji na boisku. Ostatecznie wygrali to starcie kędzierzynianie. Z nadziejami udali się oni na rewanżowy mecz do Turcji. – Mecz w Kędzierzynie dał nam zaliczkę przed spotkaniem rewanżowy, Jeżeli przegralibyśmy 2:3 w Turcji to rozgrywalibyśmy złotego seta. Nie możemy z takim nastawieniem podchodzić do tego meczu. Musimy ten mecz wygrać oraz musimy być przygotowani na ciężką batalię ponieważ nasi przeciwnicy będą rozgrywali mecz we własnej hali. Nasi rywale są zdenerwowani poprzednim spotkaniu ponieważ oni mogli tamten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Musimy wyjść na boisko z przekonaniem, że trzeba wyjść i wygrać to spotkanie grając dobrą siatkówkę od początku – powiedział Adam Swaczyna szkoleniowiec kędzierzynian.
Dobrze zacząć
W meczu przeciwko Asseco Resovii Rzeszów ZAKSA zagrała osłabiona nie zagrał Bartosz Bednorz, Łukasz Kaczmarek oraz Korneliusz Banach. W ostatniej chwili dwaj wymienieni zawodnicy wylecieli na mecz do Ankary. Wielką niewiadomą będzie postawa w tym starcu. – Najważniejsze dla nas będzie to jak to spotkanie zaczniemy. Ważnym aspektem tego meczu będzie też nasze zdrowie. Jak wiadomo kilku z nas nie trenowało od meczu z Halkbankiem Ankara. Na pewno zrobimy wszystko aby wrócić do Kędzierzyna-Koźla z awansem do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. To jest nasz cel i nasz priorytet. nie patrzymy na to co się wydarzyło w naszym zespole na przestrzeni ostatnich kilku dniu. wychodzimy na boisko po to żeby walczyć i po to żeby osiągnąć awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów – zakończył Łukasz Kacmzarek.
źródło: zaksa.pl